Tak mówił. Jednocześnie podając niewykonalne warunki przystępowania do euro.
Z kim byśmy mieli niegocjować oddanie części naszego majątku narodowego, z rynkiem? Przecież Kołodko doskonale wie, co mówi. I z góry zakłada, że ludzie są głupi.
Całóść wypowiedzi się liczy.
Sajonara
Tak mówił. Jednocześnie podając niewykonalne warunki przystępowania do euro.
Z kim byśmy mieli niegocjować oddanie części naszego majątku narodowego, z rynkiem? Przecież Kołodko doskonale wie, co mówi. I z góry zakłada, że ludzie są głupi.
Całóść wypowiedzi się liczy.
Stary -- 14.09.2008 - 08:44