Otwartym pozostaje pytanie, czy zrobił coś dla Polski?
Raczej zrobił wszystko dla siebie.
Można zaryzykować tezę, że każdy znany, polski na świecie naukowiec, który odniósł sukces za granicą był współpracownikiem SB.
I to wcale nie jest nowością, że naukowcy będący na zagranicznych placówkach, z różnych krajów współpracują z wywiadem swoich krajów.
Bo niby skąd by wywiady wiedziały to co wiedzą.
Tyle, że moraliści od uniewinniania i wyzywania wszystkich inaczej myślących łajdakami, zapominają, że SB była policją polityczną i ideologicznym ramieniem partii.
Stary tego nie wie, chociaż dla niego nazwać kogoś łajdakiem, gomułkowskim propagandystą to drobiazg.
Oczywiście Gomułka był i jest członkiem Pisu.
Panie Grzesiu
Otwartym pozostaje pytanie, czy zrobił coś dla Polski?
Raczej zrobił wszystko dla siebie.
Można zaryzykować tezę, że każdy znany, polski na świecie naukowiec, który odniósł sukces za granicą był współpracownikiem SB.
I to wcale nie jest nowością, że naukowcy będący na zagranicznych placówkach, z różnych krajów współpracują z wywiadem swoich krajów.
Bo niby skąd by wywiady wiedziały to co wiedzą.
Tyle, że moraliści od uniewinniania i wyzywania wszystkich inaczej myślących łajdakami, zapominają, że SB była policją polityczną i ideologicznym ramieniem partii.
Stary tego nie wie, chociaż dla niego nazwać kogoś łajdakiem, gomułkowskim propagandystą to drobiazg.
Igła -- 20.09.2008 - 13:45Oczywiście Gomułka był i jest członkiem Pisu.