ja pamietam tego lata jak sobie siedziałem na MSzy wieczornej – sierpień, piękne popołudnie i stary Kościół.
Ponieważ jestem w zawodowym przemeblowaniu… – modliłęm się aby mieć w tej sytuacji “głowę na karku i mądrości aby mi nie zabrakło”.
I gdy powiedziałem sobie w myślach “amen”, do prezbiterium wparował gołąb, a potem i drugi i trzeci…. . A gołąb(gołębica) to symbol Ducha św.
Więc mnie to “amen skrzydlate z drugiej strony” niesamowicie umocniło i dało kopa i pewności, że niczego nie przegapię... . :-)))
No ale Tobie motyl, nie gołąb usiadł... . :-)))
Pozdrawiam.
************************
Tyle cudów i prezentów, jak wysławić Ciebie Boże… .
Mad
ja pamietam tego lata jak sobie siedziałem na MSzy wieczornej – sierpień, piękne popołudnie i stary Kościół.
Ponieważ jestem w zawodowym przemeblowaniu… – modliłęm się aby mieć w tej sytuacji “głowę na karku i mądrości aby mi nie zabrakło”.
I gdy powiedziałem sobie w myślach “amen”, do prezbiterium wparował gołąb, a potem i drugi i trzeci…. . A gołąb(gołębica) to symbol Ducha św.
Więc mnie to “amen skrzydlate z drugiej strony” niesamowicie umocniło i dało kopa i pewności, że niczego nie przegapię... . :-)))
No ale Tobie motyl, nie gołąb usiadł... . :-)))
Pozdrawiam.
************************
poldek34 -- 21.09.2008 - 19:32Tyle cudów i prezentów, jak wysławić Ciebie Boże… .