chyba zgodzę się z panem Yayco, to co wczoraj u Mada.
Znaczy lepiej wypadnie sama scenka, za duzo ,,ozdobników”.
No i literówki:)
Ale napisane ciekawie poza tym.
A i zastanawia mnie to:
“Pojazd ruszył gruchocząc, postękując i szarpiąc”
To ,,gruchocząc” znaczy, jakoś mi nie spasowało na początku, ale w sumie jak określić dźwięk, który wydają stare autobusy komunikacji miejskiej (u mnie w mieście takich badziewnych trochę jest, więc jazda takim wehikułem to w ogóle jest przeżyciem:)).
No i nie wiem jakie słówko by zamiast ,,gruchotania” ppasowało.
Hm,
chyba zgodzę się z panem Yayco, to co wczoraj u Mada.
Znaczy lepiej wypadnie sama scenka, za duzo ,,ozdobników”.
No i literówki:)
Ale napisane ciekawie poza tym.
A i zastanawia mnie to:
“Pojazd ruszył gruchocząc, postękując i szarpiąc”
To ,,gruchocząc” znaczy, jakoś mi nie spasowało na początku, ale w sumie jak określić dźwięk, który wydają stare autobusy komunikacji miejskiej (u mnie w mieście takich badziewnych trochę jest, więc jazda takim wehikułem to w ogóle jest przeżyciem:)).
No i nie wiem jakie słówko by zamiast ,,gruchotania” ppasowało.
Więc znaczy, że dobrze jest:)
pzdr
grześ -- 24.09.2008 - 13:54