Moim zdaniem zachodzi pytanie zasadnicze: czy naszym pisaniem/gadaniem w necie chcemy się wpisywać w chór tej czy tamtej mediotuby czy też chcemy tej całej mediokracji psuć szyki?
Bo komentować dla samego sarkania, że nas to razi, to po co? Lud tego nie kupi.
OK,
Ciebie razi, mnie razi, ją, jego razi.
I co z tego wynika?
Moim zdaniem zachodzi pytanie zasadnicze: czy naszym pisaniem/gadaniem w necie chcemy się wpisywać w chór tej czy tamtej mediotuby czy też chcemy tej całej mediokracji psuć szyki?
Bo komentować dla samego sarkania, że nas to razi, to po co? Lud tego nie kupi.
Jakie jest Twoje zdanie w tej sprawie?
Welcome! -- 29.09.2008 - 11:19