Zaczyna się zabawa w berka, bo słyszano że dobrze się gonisz , ba nawet lepiej niz dobrze zaklepujesz
Ale, ktoś sobie pomyslał, skoro taki z niego gieroj to sprawdzimy co robił w stanie wojennym na przykład,
No i się okazuje się, że gonił ale koledzy z którymi kiedyś go zaklepano już nie bardzo lubią biegać, no i podobno nawet wtedy nie biegali, znaczy nie wiadomo bo w YT nie ma tych zabaw
I rzucają wyzwanie: urządzamy Ober berka, zobaczymy czy dalej z niego taki chwat
Chwat podejmuje wyzwanie, ale okazuje się że nikt nie liczy jak trzeba, stale podglądają, innymi słowy oszukuja. Żeby urozmaicić zabawę, powstaje kilka zaprzyjaźnionych berków i człowiek zostaje sam przeciwko zabawie…
No a przecież tylko raz spróbował zagrać w Ober berka.
Dlatego mnie wychodzi że nie lubię tej zabawy i nie ma co podejmować dyskusji z organizatorami berków chociaz karawana jedzie dalej…
Powiem (napiszę )
że to bywa ciekawe do obserwacji.
Mam nadzieję że analogia będzie spójna
Zaczyna się zabawa w berka, bo słyszano że dobrze się gonisz , ba nawet lepiej niz dobrze zaklepujesz
Ale, ktoś sobie pomyslał, skoro taki z niego gieroj to sprawdzimy co robił w stanie wojennym na przykład,
No i się okazuje się, że gonił ale koledzy z którymi kiedyś go zaklepano już nie bardzo lubią biegać, no i podobno nawet wtedy nie biegali, znaczy nie wiadomo bo w YT nie ma tych zabaw
I rzucają wyzwanie: urządzamy Ober berka, zobaczymy czy dalej z niego taki chwat
Chwat podejmuje wyzwanie, ale okazuje się że nikt nie liczy jak trzeba, stale podglądają, innymi słowy oszukuja. Żeby urozmaicić zabawę, powstaje kilka zaprzyjaźnionych berków i człowiek zostaje sam przeciwko zabawie…
No a przecież tylko raz spróbował zagrać w Ober berka.
Dlatego mnie wychodzi że nie lubię tej zabawy i nie ma co podejmować dyskusji z organizatorami berków chociaz karawana jedzie dalej…
pozdrawiam
prezes,traktor,redaktor
max -- 20.10.2008 - 13:27