przez ostatnie kilka lat załatwiałem to instytucjonalnie, przez szkołę Dziecka, która organizowała takie akcje sensownie, okreslając z grubsza charakter prezentów (tak aby łaczyć frajdę z pewną użytecznością).
Muszę sprawdzić, czy jej nowa Szkoła też to robi, a jak nie, to zadbać samemu.
Pomysł jest niezly,
przez ostatnie kilka lat załatwiałem to instytucjonalnie, przez szkołę Dziecka, która organizowała takie akcje sensownie, okreslając z grubsza charakter prezentów (tak aby łaczyć frajdę z pewną użytecznością).
Muszę sprawdzić, czy jej nowa Szkoła też to robi, a jak nie, to zadbać samemu.
Dzięki za przypomnienie i pozdrowienia
yayco -- 29.10.2008 - 13:54