więc mi za równo.
Sam z siebie i do druku, to przetłumaczyłem jedynie list jednego rosyjskiego pisarza. Dawno już nieżyjącego, na szczęście.
Więc się nie znam.
Ale są tu tacy, co się znają. Uprzedzam
Pozdrawiam raz jeszcze
Ja i tak tego nie czytalem (przepraszam)
więc mi za równo.
Sam z siebie i do druku, to przetłumaczyłem jedynie list jednego rosyjskiego pisarza. Dawno już nieżyjącego, na szczęście.
Więc się nie znam.
Ale są tu tacy, co się znają. Uprzedzam
Pozdrawiam raz jeszcze
yayco -- 06.11.2008 - 22:35