... “zakładów zbrojeniowych”.
Polacy latali w ramach RAF-u. Czyli w nocy (a Pan Bóg bomby nosił). Nie żeby to miało coś zmienić w ocenie postaci – ale akurat ten epizod polskiego lotnictwa nie jest czymś, co lubię wspominać. Robili to, co trzeba było robić na wojnie, i tyle.
Taaaak...
... “zakładów zbrojeniowych”.
Polacy latali w ramach RAF-u. Czyli w nocy (a Pan Bóg bomby nosił). Nie żeby to miało coś zmienić w ocenie postaci – ale akurat ten epizod polskiego lotnictwa nie jest czymś, co lubię wspominać. Robili to, co trzeba było robić na wojnie, i tyle.
Barbapapa -- 12.11.2008 - 01:09