Panie ZP

Panie ZP

Na Salon nie zaglądam, więc słów prof. Chodakiewicza nie czytam. Ale prawie miesiąc temu przyszła do mnie Mateczka z “Gościem Niedzielnym” w garści i pokazała to.
A ja dostałem “kwadratowych oczu”, po zapoznaniu się z wypocinami kolegi pana Górskiego.
Prawda, że sformułowania obu Panów są nadzwyczaj zbieżne?

W tym układzie, tłumaczenie się redakcji “Małego Gościa Niedzielnego”, że ulotki dla dzieci z murzynkiem, którego skóry nawet “modlitwa nie rozjaśni” są wynikiem “pośpiechu”, jest cokolwiek beznadziejne.

Na szczęście, dla zdrowia narodu, istnieją jeszcze tacy, którzy kilkadziesiąt tysięcy rasistowskich ulotek przeznaczonych do indoktrynacji małych dzieci porównają do oddziaływania “gazetki szkolnej”. (To sarkazm, jakby się ktoś nie zorientował.)

Pozdrawiam.


Mit rasy By: zoonpolitikon (10 komentarzy) 13 listopad, 2008 - 11:48