W niczym nie ujmując Rotmistrzowi, to miejsce jest (pardą) pępkiem Polski.
Szopen jest doceniony i przeceniony, ale uważam, że warto wysilić
intelekt indywidualny i zbiorowy, żeby wybrać nazwę, która będzie wyjątkowa, czytelna dla Polaków i dla świata i przede wszystkim – nie martyrologiczna.
Panie Michale, to nie jest sprzeciw wobec pamięci o Rotmistrzu…
To jest sprzeciw wobec zaspokajania potrzeby pamięci przez pójście na łatwiznę.
Pozwolicie, że zgłoszę votum separatum
W niczym nie ujmując Rotmistrzowi, to miejsce jest (pardą) pępkiem Polski.
Szopen jest doceniony i przeceniony, ale uważam, że warto wysilić
intelekt indywidualny i zbiorowy, żeby wybrać nazwę, która będzie wyjątkowa, czytelna dla Polaków i dla świata i przede wszystkim – nie martyrologiczna.
Panie Michale, to nie jest sprzeciw wobec pamięci o Rotmistrzu…
merlot -- 18.12.2008 - 16:04To jest sprzeciw wobec zaspokajania potrzeby pamięci przez pójście na łatwiznę.