A nikogo z uczestników dyskusji nie obchodzą tak naprawdę muzyczne gusta ludności. Oni sobie uzurpuja tę wiedzę, a najchętniej by ją narzucili. Przez pewien krótki okres (pre)historii naszego grodu wychodził “Glos Smoczy”
Redagowany przez jedną osobę, o jednej, dla jednej, a czytać musieli wszyscy i udawać, że ich to i interesuje i dotyczy. Pod karą konsupmcji bez znieczulenia.
Układ(tfu!) idealny!
Panie Lorenzo!
A nikogo z uczestników dyskusji nie obchodzą tak naprawdę muzyczne gusta ludności. Oni sobie uzurpuja tę wiedzę, a najchętniej by ją narzucili. Przez pewien krótki okres (pre)historii naszego grodu wychodził “Glos Smoczy”
Redagowany przez jedną osobę, o jednej, dla jednej, a czytać musieli wszyscy i udawać, że ich to i interesuje i dotyczy. Pod karą konsupmcji bez znieczulenia.
Układ(tfu!) idealny!
Pozdrawiam ubawiony hucpą wokół Pacewicza!
tarantula
tarantula -- 22.12.2008 - 12:26