oprócz ludzi zasobnych, potrzebna jest jeszcze pewna tradycja (niech się to nawet nazywa obowiązkiem moralnym). Waźnym jest takźe, by nie robić tego wyłącznie na pokaz.
Czy do tego dorośniemy – my, tzn. Pan czy ja dla przykładu, chyba nie musimy, jako źe zdajemy sobie z tego sprawę. A czy nastepne pokolenia dorosną? Nie mam pojęcia, ale powinniśmy zrobić wszystko, by tak było. Czyli budować odpowiednie normy źycia społecznego.
W przeciwnym razie choroba obojętności nas zniszczy. To znaczy społeczeństwo.
Do tego jeszcze, Panie Griszqu,
oprócz ludzi zasobnych, potrzebna jest jeszcze pewna tradycja (niech się to nawet nazywa obowiązkiem moralnym). Waźnym jest takźe, by nie robić tego wyłącznie na pokaz.
Czy do tego dorośniemy – my, tzn. Pan czy ja dla przykładu, chyba nie musimy, jako źe zdajemy sobie z tego sprawę. A czy nastepne pokolenia dorosną? Nie mam pojęcia, ale powinniśmy zrobić wszystko, by tak było. Czyli budować odpowiednie normy źycia społecznego.
W przeciwnym razie choroba obojętności nas zniszczy. To znaczy społeczeństwo.
Pozdrawiam serdecznie
abwarten und Tee trinken
Lorenzo -- 08.01.2009 - 13:25