Proszę uprzejmie.
To nie jest za bardzo tajemnicze, ale nie mam uprawnień do zdradzenia co i jak. Max wróci – Max się będzie tłumaczył.
Tylko niech Pan się nie zapada w ten sen zimowy tak za bardzo, Panie Lorenzo, bo do wiosny jeszcze okropnie długo.
Najszczersze serdeczności i uśmiechy promienne.
Panie Lorenzo Szanowny
Proszę uprzejmie.
To nie jest za bardzo tajemnicze, ale nie mam uprawnień do zdradzenia co i jak. Max wróci – Max się będzie tłumaczył.
Tylko niech Pan się nie zapada w ten sen zimowy tak za bardzo, Panie Lorenzo, bo do wiosny jeszcze okropnie długo.
Najszczersze serdeczności i uśmiechy promienne.
Gretchen -- 14.01.2009 - 15:38