acz trochę chaotycznie albo ja zaspany jestem.
A fajna rozmowa o rimejkach, są jeszcze sequele:), a “Ring” całkiem niezły, szczególnie jak kto horrory lubi. A film ten to “Był sobie chłopiec”.Warto obejrzeć? Bo nie znam a słyszałem pozytywne opinie o nim.
Pozdrawiam serdecznie, cudownie śpiewającej Marianne Faithfull słuchając…
Jak zwykle mądrze i ciepło,
acz trochę chaotycznie albo ja zaspany jestem.
A fajna rozmowa o rimejkach, są jeszcze sequele:), a “Ring” całkiem niezły, szczególnie jak kto horrory lubi.
A film ten to “Był sobie chłopiec”.Warto obejrzeć? Bo nie znam a słyszałem pozytywne opinie o nim.
Pozdrawiam serdecznie, cudownie śpiewającej Marianne Faithfull słuchając…
grześ -- 16.01.2009 - 00:04