Dzisiaj w “Dzienniku” fajny (prawdopodobnie, bo wnioskuję na podstawie opisu i nazwiska reżysera) film “ Niedokończone zycie”.
Zapowiada się wieczór z ciepło-gorzkim filmem:), w reżyserii lesse Hallstroma, film, nie wieczór, tego od “Gilberta Grape”, Kronik portowych czy “czekolady”.
Polecam.
A jeszcze w tej kolekcji “Kino dobrze nakręcone” fajne rzeczy są, tydzień temu “Życie ukryte w słowach”, niedługo “Smażone zielone pomidory” (świetna książka), więc polecam i kolekcję.
To tyle wieści, znikam do wieczora, kiedy może kolejna odsłona cyklu filmowego, przeniesiemy się w czasie i przestrzeni.*(albo w niedzielę odsłona dopiero)
Znaczy Europę opuszczamy a i w lata 50-te zawitamy:)
UWAGA,:) Polecanka filmowa
Dzisiaj w “Dzienniku” fajny (prawdopodobnie, bo wnioskuję na podstawie opisu i nazwiska reżysera) film “ Niedokończone zycie”.
Zapowiada się wieczór z ciepło-gorzkim filmem:), w reżyserii lesse Hallstroma, film, nie wieczór, tego od “Gilberta Grape”, Kronik portowych czy “czekolady”.
Polecam.
A jeszcze w tej kolekcji “Kino dobrze nakręcone” fajne rzeczy są, tydzień temu “Życie ukryte w słowach”, niedługo “Smażone zielone pomidory” (świetna książka), więc polecam i kolekcję.
To tyle wieści, znikam do wieczora, kiedy może kolejna odsłona cyklu filmowego, przeniesiemy się w czasie i przestrzeni.*(albo w niedzielę odsłona dopiero)
Znaczy Europę opuszczamy a i w lata 50-te zawitamy:)
Pozdrówka.
grześ -- 30.01.2009 - 16:09