Co to znaczy, że pan Przystawa się buntuje?
Nic nie oznacza.
W sensie skutków.
Sam szedłem z innymi JOW-wcami, pare lat temu, spod Kolumny pod Sejm.
W pare tysięcy.
I co?
Nic.
Ja się nie pytam o to co robi Stowarzyszenie JOW.
Ja sie pytam o skutek.
Ten jest żaden.
Więc narzędzia są złe.
I proszę nie traktować tego jako zarzut.
To tylko bezradność.
Niecelnie
Bo nic z teg nie wynika.
Co to znaczy, że pan Przystawa się buntuje?
Nic nie oznacza.
W sensie skutków.
Sam szedłem z innymi JOW-wcami, pare lat temu, spod Kolumny pod Sejm.
W pare tysięcy.
I co?
Nic.
Ja się nie pytam o to co robi Stowarzyszenie JOW.
Ja sie pytam o skutek.
Ten jest żaden.
Więc narzędzia są złe.
I proszę nie traktować tego jako zarzut.
Igła -- 03.02.2009 - 21:14To tylko bezradność.