apropos “Małej Moskwy” to nie znam (dalej), ale wiesz, kicz, potrzebny jest i w wielkich dziełach, sztuką dobrać odpowiednie proporcje.
Co do Iwaszkiewicza, poczytaj jak pisze o literaturze skandynawskiej, mnie dawno temy strasznie się te jego skzice spodobały.
Co do tego filmu ostatniego, oczywiście nie znam, pewnie by mi się spodobał, bo takie lubię, Kate Winslet kojarze z ciekawych filmów z “Iris” i z “NOtatek o skandalu” (w obu gra obok Judi dench, w tym drugim szczególnie powoduje to, że trochę blaknie)
Majorze,
apropos “Małej Moskwy” to nie znam (dalej), ale wiesz, kicz, potrzebny jest i w wielkich dziełach, sztuką dobrać odpowiednie proporcje.
Co do Iwaszkiewicza, poczytaj jak pisze o literaturze skandynawskiej, mnie dawno temy strasznie się te jego skzice spodobały.
Co do tego filmu ostatniego, oczywiście nie znam, pewnie by mi się spodobał, bo takie lubię, Kate Winslet kojarze z ciekawych filmów z “Iris” i z “NOtatek o skandalu” (w obu gra obok Judi dench, w tym drugim szczególnie powoduje to, że trochę blaknie)
pzdr
grześ -- 06.02.2009 - 05:33