Ostatnio na naszym podwórku mozna usłyszę inne może w treści opowiastki, ale wskazówka na ośce to samo pokazuje. Słuchałem wywodów świeżo upieczonego doradcy ekonomicznego JWP Prezydenta RP (kolejny pan Rysio, jakże to sie ślicznie składa) i myślę, że nadzieja w pokonaniu kryzysu opiera sie teraz na babkach z Kleparza, co handlują marchewką. Taka kobiecina z kasą fiskalną, obeznana z PIT-ami i deklaracjami ZUS-owskimi, na codzień obcująca z realiami popytu i podaży wiecej wie o ekonomii od Bugajów.
Ten wyrwany w środku nocy do odpowiedzi o definicję pieniadza i jego cztery podstawowe funkcje pewnie wyskoczyłby oknem.
Panie Lorenzo!
Ostatnio na naszym podwórku mozna usłyszę inne może w treści opowiastki, ale wskazówka na ośce to samo pokazuje. Słuchałem wywodów świeżo upieczonego doradcy ekonomicznego JWP Prezydenta RP (kolejny pan Rysio, jakże to sie ślicznie składa) i myślę, że nadzieja w pokonaniu kryzysu opiera sie teraz na babkach z Kleparza, co handlują marchewką. Taka kobiecina z kasą fiskalną, obeznana z PIT-ami i deklaracjami ZUS-owskimi, na codzień obcująca z realiami popytu i podaży wiecej wie o ekonomii od Bugajów.
tarantula -- 06.02.2009 - 20:15Ten wyrwany w środku nocy do odpowiedzi o definicję pieniadza i jego cztery podstawowe funkcje pewnie wyskoczyłby oknem.