Przedkładanie partykularnych interesów nad interes wspólny nie ma nic wspólnego z doświadczeniem mordów. Po prostu ci starsi wsi nie chcieli sformować pewnej obrony w centrum wsi, bo zagrożone były ich partykularne interesy (gospodarstwa). Ja piszę o tym aspekcie decyzji. Przecież zgromadzenie kobiet i dzieci w centrum, nie wykluczało wysuniętych posterunków i wczesnej obrony wsi.
Panie Dymitrze!
Przedkładanie partykularnych interesów nad interes wspólny nie ma nic wspólnego z doświadczeniem mordów. Po prostu ci starsi wsi nie chcieli sformować pewnej obrony w centrum wsi, bo zagrożone były ich partykularne interesy (gospodarstwa). Ja piszę o tym aspekcie decyzji. Przecież zgromadzenie kobiet i dzieci w centrum, nie wykluczało wysuniętych posterunków i wczesnej obrony wsi.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 07.02.2009 - 10:24