i mi wcześniej nie dać znać, co za ludzie na tym TXT:(
Choć w sumie dalej się leczę i z domu nie wychodzę, więc pewnie ze spotkania by nic nie wyszło. Ale i tak się obrazę, no:)
A kiedyś tu knuliśmy (znaczy nie tu, ale chyba u pana yayco) wizję spotkania Tekstowiczów w Sandomierzu. Nawet się darmo na przewodnika nająłem:)
I WSP Yayco mą szanowną kandydaturę zaakceptował. Acz pewnie z bólem, he, he.
Więc w jakiś np. weekend majowy czy kiedyś można by tak zlot zorganizować. Blisko do domu będę mieć więc po pijaku nie zaginę, jakby co, no.
A zdjęcia okej.
No tak w Sandomierzu być
i mi wcześniej nie dać znać, co za ludzie na tym TXT:(
Choć w sumie dalej się leczę i z domu nie wychodzę, więc pewnie ze spotkania by nic nie wyszło.
Ale i tak się obrazę, no:)
A kiedyś tu knuliśmy (znaczy nie tu, ale chyba u pana yayco) wizję spotkania Tekstowiczów w Sandomierzu.
Nawet się darmo na przewodnika nająłem:)
I WSP Yayco mą szanowną kandydaturę zaakceptował.
Acz pewnie z bólem, he, he.
Więc w jakiś np. weekend majowy czy kiedyś można by tak zlot zorganizować.
Blisko do domu będę mieć więc po pijaku nie zaginę, jakby co, no.
A zdjęcia okej.
grześ -- 11.02.2009 - 23:07