Widzi Pan, a ja myślałem, że mnie Pan wyprasza z tekstowiska, pokazuje klamkę. Więc rozumiem, że mimo mojego deżawi, które jest moim problemem własnym, jednak mnie Pan nie wyprasza. Ludzie mają różne powody, żeby wypraszać gości z domu.
Jestem dziś trochę (ale znowu nie aż tak bardzo) przewrażliwiony; oddalę się więc, bo – zdaje się – mogę narobić tylko szkód. Przyjmuję, że zgrabnie Pan wybrnął, albo jest szczerze zainteresowany moją klamką (przy okazji – wciąż popsuta).
Umiejętność dostosowania własnych reakcji w procesie komunikacji z drugim blogerem powszechnie nazywa się – empatią, albo po prostu (użycie potoczne) – szacunkiem. Przez chwilę przypuszczałem, że Pan sobie ze mnie zwyczajnie kpi.
-->Sergiusz
Widzi Pan, a ja myślałem, że mnie Pan wyprasza z tekstowiska, pokazuje klamkę. Więc rozumiem, że mimo mojego deżawi, które jest moim problemem własnym, jednak mnie Pan nie wyprasza. Ludzie mają różne powody, żeby wypraszać gości z domu.
Jestem dziś trochę (ale znowu nie aż tak bardzo) przewrażliwiony; oddalę się więc, bo – zdaje się – mogę narobić tylko szkód. Przyjmuję, że zgrabnie Pan wybrnął, albo jest szczerze zainteresowany moją klamką (przy okazji – wciąż popsuta).
Umiejętność dostosowania własnych reakcji w procesie komunikacji z drugim blogerem powszechnie nazywa się – empatią, albo po prostu (użycie potoczne) – szacunkiem. Przez chwilę przypuszczałem, że Pan sobie ze mnie zwyczajnie kpi.
Miłej niedzieli,
referent Bulzacki -- 15.02.2009 - 10:15referent