Od tego się zaczyna, w każdym razie ja zaczęłam – wypisywanie się. Pamiętnik.
Teraz już, co ciekawe, nie wystarcza. Pamiętnik jako prywatna strefa nie nadaje się do wypowiadania myśli, które potrzebują odzewu.
Ale zboczyłam z tematu.
Ja na przykład mam wrażenie, że lepiej nie pisać nic, niż pisać bzdury i tandetę. Mam nadzieję jednak, że mój poziom jest trochę wyższy. Choć trochę.
Ale ja z kolei przeczytałam kiedyś w głupiej skadinąd książce: “Kiep z tego literata, który biorąc pióro do ręki nie marzy o nagrodzie Nobla” ;)
Jakieś ambicje trzeba mieć :P
Już mam gotowy kolejny tekst, na 4-ry strony mi niechcący wyszedł, ale dopiero jutro go wrzucę. Ciekawam, jak ci się spodoba :)
Pozdrawaim.
P.S. Skąd ty czas masz, żeby wszystkich czytać i samemu pisać? Podziwiam. Ja jestem wiecznie spóźniona i na nic czasu nie mam…
Pap.
Grzesiu,
Od tego się zaczyna, w każdym razie ja zaczęłam – wypisywanie się. Pamiętnik.
Teraz już, co ciekawe, nie wystarcza. Pamiętnik jako prywatna strefa nie nadaje się do wypowiadania myśli, które potrzebują odzewu.
Ale zboczyłam z tematu.
Ja na przykład mam wrażenie, że lepiej nie pisać nic, niż pisać bzdury i tandetę. Mam nadzieję jednak, że mój poziom jest trochę wyższy. Choć trochę.
Ale ja z kolei przeczytałam kiedyś w głupiej skadinąd książce: “Kiep z tego literata, który biorąc pióro do ręki nie marzy o nagrodzie Nobla” ;)
Jakieś ambicje trzeba mieć :P
Już mam gotowy kolejny tekst, na 4-ry strony mi niechcący wyszedł, ale dopiero jutro go wrzucę. Ciekawam, jak ci się spodoba :)
Pozdrawaim.
P.S. Skąd ty czas masz, żeby wszystkich czytać i samemu pisać? Podziwiam. Ja jestem wiecznie spóźniona i na nic czasu nie mam…
Mida -- 18.02.2009 - 10:46Pap.