Moja recepta jest taka, że trzeba pracować. Bo jak się będzie pracować, to jest szansa, że nie przyjdzie tu np. ruski. Zresztą, w ogóle należy pracować, prawda, niezależenie od Ruska. Marszałek miał generalnie rację, choć ja niechętnie przyznaję Marszałkowi rację. Zwłaszcza temu Marszałkowi od 1926 r. Co do Wielopolskiego, to się nie wypowiadam. Wiem mało. Wątki poboczne u hrabiego zadecydowały, że nie ma wielu pomników. Dziś byłby pewnie niezłym premierem.
-->Docent Stopczyk
Moja recepta jest taka, że trzeba pracować. Bo jak się będzie pracować, to jest szansa, że nie przyjdzie tu np. ruski. Zresztą, w ogóle należy pracować, prawda, niezależenie od Ruska. Marszałek miał generalnie rację, choć ja niechętnie przyznaję Marszałkowi rację. Zwłaszcza temu Marszałkowi od 1926 r. Co do Wielopolskiego, to się nie wypowiadam. Wiem mało. Wątki poboczne u hrabiego zadecydowały, że nie ma wielu pomników. Dziś byłby pewnie niezłym premierem.
referent Bulzacki -- 21.02.2009 - 12:43