swego czasu na Twoim blogu były fotki.Zastanawiałem się czy to Ty Gretchen.Nie mogłem wydedukować bo ocząt nie widziałem.
Taki stary nawyk lubię patrzeć w oczęta,choć nie każdy ma tak śliczne,chabrowe jak ja,ale tak czynię odkąd pamiętam.
Nieistotne w tym momencie bo piszę odpowiedź i na niej staram się skupić,by ładnie i dowcipnie wypadło,ale czy tak wyjdzie obaczym!
Ad rem,że jesteś Pani ustosunkowana i zawód masz Pani forsiasty to nie znaczy,że musisz Pani w kompleksy wbijać takich jak ja nieboraków.
Nie żebym tam był zazdrosny o Pani publicity,sławę i pieniądze,co to to nie,ale troszkie mnie tam w miętkie kolnęło.
W konsekwencji to bardzom rad,że mam przyjemność być w tak przesympatycznym gronie. Żal wielki,że to wirtualna przygoda.
Sympatycznie jest poprzekomarzać się po przyjacielsku,bez nerw,połajanek.
Dla absolutnej jasności to staram się pisać to co myślę,o czym jestem przekonany,co czuję i wiem.nic z pozoranctwa i pod publiczkę.
Najrzetelniejsza z prawd zawsze w moich tekstach.
Zajefajny slogan mnie wyszedł w końcówce. Teraz to ja Panią do rogu wpędziłem.
Jednak co chłop to chłop!
Pozdrawiam
Szanowna Pani Gretchen
swego czasu na Twoim blogu były fotki.Zastanawiałem się czy to Ty Gretchen.Nie mogłem wydedukować bo ocząt nie widziałem.
Taki stary nawyk lubię patrzeć w oczęta,choć nie każdy ma tak śliczne,chabrowe jak ja,ale tak czynię odkąd pamiętam.
Nieistotne w tym momencie bo piszę odpowiedź i na niej staram się skupić,by ładnie i dowcipnie wypadło,ale czy tak wyjdzie obaczym!
Ad rem,że jesteś Pani ustosunkowana i zawód masz Pani forsiasty to nie znaczy,że musisz Pani w kompleksy wbijać takich jak ja nieboraków.
Nie żebym tam był zazdrosny o Pani publicity,sławę i pieniądze,co to to nie,ale troszkie mnie tam w miętkie kolnęło.
W konsekwencji to bardzom rad,że mam przyjemność być w tak przesympatycznym gronie.
Żal wielki,że to wirtualna przygoda.
Sympatycznie jest poprzekomarzać się po przyjacielsku,bez nerw,połajanek.
Dla absolutnej jasności to staram się pisać to co myślę,o czym jestem przekonany,co czuję i wiem.nic z pozoranctwa i pod publiczkę.
Najrzetelniejsza z prawd zawsze w moich tekstach.
Zajefajny slogan mnie wyszedł w końcówce.
Teraz to ja Panią do rogu wpędziłem.
Jednak co chłop to chłop!
Pozdrawiam
Zenek -- 22.02.2009 - 15:50