ale tekst jak zwykle mnie wciągnął:
Ale idźmy po kolei, to jest piekne:
“Bogoholiczka” choć ja przez chwilę widziałem blogoholiczka
A i z tym czytaniem książek, właśnie tak trzeba czytać, by się zatracić i rzeczywistość zostawić, ja dawniej tak umiałem, teraz nie bardzo i żałuję...
No i ciekawe historie wigilijne.
Pozdrówka serdeczne.
I tak zadam pytanie, czy Dziennik dobiega końca niedługo? Bo w tytule jest zawsze 2001-2005, a ty już doszłaś do grudnia 2004.
Więc jak możesz to zdradź czy dużo jeszcze części, bym się psychicznie przygotował:)
Tytułu nie umiem wymyślić,
ale tekst jak zwykle mnie wciągnął:
Ale idźmy po kolei, to jest piekne:
“Bogoholiczka” choć ja przez chwilę widziałem blogoholiczka
A i z tym czytaniem książek, właśnie tak trzeba czytać, by się zatracić i rzeczywistość zostawić, ja dawniej tak umiałem, teraz nie bardzo i żałuję...
No i ciekawe historie wigilijne.
Pozdrówka serdeczne.
I tak zadam pytanie, czy Dziennik dobiega końca niedługo? Bo w tytule jest zawsze 2001-2005, a ty już doszłaś do grudnia 2004.
grześ -- 07.03.2009 - 15:28Więc jak możesz to zdradź czy dużo jeszcze części, bym się psychicznie przygotował:)