Tytułu nie umiem wymyślić,

Tytułu nie umiem wymyślić,

ale tekst jak zwykle mnie wciągnął:
Ale idźmy po kolei, to jest piekne:

“Bogoholiczka” choć ja przez chwilę widziałem blogoholiczka

A i z tym czytaniem książek, właśnie tak trzeba czytać, by się zatracić i rzeczywistość zostawić, ja dawniej tak umiałem, teraz nie bardzo i żałuję...

No i ciekawe historie wigilijne.

Pozdrówka serdeczne.

I tak zadam pytanie, czy Dziennik dobiega końca niedługo? Bo w tytule jest zawsze 2001-2005, a ty już doszłaś do grudnia 2004.
Więc jak możesz to zdradź czy dużo jeszcze części, bym się psychicznie przygotował:)


Teatr pisania. DZIENNIK 2001-2005 (73) By: bianka (2 komentarzy) 5 marzec, 2009 - 01:59