Nie zwrócił pan uwagi na najniższą frekwencję wyborczą od dziesięcioleci. W Izraelu. Oraz na zupełny brak zaufania dla Hamasu w Gazie. I Fatahu za Zachodnim Brzegu.
Jakieś wnioski?
Jeszcze jedno
Nie zwrócił pan uwagi na najniższą frekwencję wyborczą od dziesięcioleci.
W Izraelu.
Oraz na zupełny brak zaufania dla Hamasu w Gazie.
I Fatahu za Zachodnim Brzegu.
Jakieś wnioski?
Igła -- 15.03.2009 - 18:27