Panie Griszqu, jestem we względnie złej kondycji. Nie zbywałem Pana, ale akurat wychodziłem z pracy, a potem nie zaglądałem do sieci. Jeśli się Pan nie pogniewa, wrócę do sprawy. Dziś mogę tylko potwierdzić, na podstawie tego co widzę, że chyba raczej zdechniemy. To właśnie dziś widać, że kiedyś nastąpił błąd w wyborze.
-->Griszeq
Panie Griszqu, jestem we względnie złej kondycji. Nie zbywałem Pana, ale akurat wychodziłem z pracy, a potem nie zaglądałem do sieci. Jeśli się Pan nie pogniewa, wrócę do sprawy. Dziś mogę tylko potwierdzić, na podstawie tego co widzę, że chyba raczej zdechniemy. To właśnie dziś widać, że kiedyś nastąpił błąd w wyborze.
referent
referent Bulzacki -- 17.03.2009 - 19:47