kiedyś mieszkaliśmy w górach w chacie kolegi i jeden baca do nas przychodził. jak mu się robiło herbatę (koniecznie z twardym HA) to skubany sypał do niej z 10 łyżeczek cukru … nie na raz ale tak metodycznie dosypywał :)
pzdr
bacowie są nieźli
kiedyś mieszkaliśmy w górach w chacie kolegi i jeden baca do nas przychodził. jak mu się robiło herbatę (koniecznie z twardym HA) to skubany sypał do niej z 10 łyżeczek cukru … nie na raz ale tak metodycznie dosypywał :)
pzdr
Docent Stopczyk -- 18.03.2009 - 09:32