“W ucho”? A za co? Nakręciłem ci pół setki komentarzy pod tekstem i jeszcze chcesz mnie bić? Więcej nie przyjdę.
A moje teksty mogą być od czapy, z później dopisywaną legendą, kiedy interpretatorzy orzekną już co stoi napisane, a czego na pewno tam nie ma, czy nie mogą być, prawda, od czapy…
-->JJ
“W ucho”? A za co? Nakręciłem ci pół setki komentarzy pod tekstem i jeszcze chcesz mnie bić? Więcej nie przyjdę.
A moje teksty mogą być od czapy, z później dopisywaną legendą, kiedy interpretatorzy orzekną już co stoi napisane, a czego na pewno tam nie ma, czy nie mogą być, prawda, od czapy…
referent Bulzacki -- 23.03.2009 - 08:40