ale ta Maslowska nie jest taka zla:)
Ja czytalem “Wojne polsko ruska pod faga bialo czerwona” i mozna sie w to wciagnac czy wczuc.
Acz fakt, wspolczesnej literatury polskie (a i obecej w wiekszosci tez) z zasady nie czytam, bo za duzo badziewia jest.
A co do popkultury?
No ja w sumie w pokulturze od dziecinstwa wyrastam, a wraczej w misz maszu kultury popularnej i tzw. wysokiej, wiec pewnie jestem bardziej liberalny tu.
Zreszta juz romantycy przeciez zakwestionowali podzial na tzw. kulture wysoka i niska:)
P.S. Nie moge pisac polskich liter, wkurza mnie to, wiec spadam z neta
Jotesz&Igla,
ale ta Maslowska nie jest taka zla:)
Ja czytalem “Wojne polsko ruska pod faga bialo czerwona” i mozna sie w to wciagnac czy wczuc.
Acz fakt, wspolczesnej literatury polskie (a i obecej w wiekszosci tez) z zasady nie czytam, bo za duzo badziewia jest.
A co do popkultury?
No ja w sumie w pokulturze od dziecinstwa wyrastam, a wraczej w misz maszu kultury popularnej i tzw. wysokiej, wiec pewnie jestem bardziej liberalny tu.
Zreszta juz romantycy przeciez zakwestionowali podzial na tzw. kulture wysoka i niska:)
P.S. Nie moge pisac polskich liter, wkurza mnie to, wiec spadam z neta
pzdr
grześ -- 25.03.2009 - 13:48