“Niepokonanych” lubię, ale bardziej przemawia do mnie to:
Taki drogowskaz…
I dla satanistów też to śpiewano na ich spędzie:) I oni śpiewali. I pewnie niektórzy starają się według tego żyć.
No już spadam.
Gretchen, a i
“Niepokonanych” lubię, ale bardziej przemawia do mnie to:
Taki drogowskaz…
I dla satanistów też to śpiewano na ich spędzie:)
I oni śpiewali.
I pewnie niektórzy starają się według tego żyć.
No już spadam.
grześ (gość) -- 08.04.2009 - 06:18