że pan pijesz, to jeszcze po pijaku na rowerze jeździsz?
Ale w Krakowie to tak wielu ma.
I wysyla jeich do polityki we Warszawce.
To ja już wolę na miesięcznym jeździć albo na gapę.
Wlaściwie to sam sie zastanowilem, wszystkie stacje metra mam opanowane jak tam wejść, kanara wyczuwam na odległość, to po co ja jeszcze ten Dziennik kupuje?
Znaczy, że nie dość
że pan pijesz, to jeszcze po pijaku na rowerze jeździsz?
Ale w Krakowie to tak wielu ma.
I wysyla jeich do polityki we Warszawce.
To ja już wolę na miesięcznym jeździć albo na gapę.
Igła -- 26.05.2009 - 20:11Wlaściwie to sam sie zastanowilem, wszystkie stacje metra mam opanowane jak tam wejść, kanara wyczuwam na odległość, to po co ja jeszcze ten Dziennik kupuje?