i fajnie się czyta:)
ja tylko pamiętam 1989 rok, a właściwie dużo lepiej 1990 i wybory prezydenckie, oczywiście jako ten przyszły zgniły lewak:) czułem dziecięcą sympatię do mazowieckiego, nie wiedzieć czemu, a chyba dlatego, że gość się z jakimiś dzieciakami pokazywał i stwierdziłem, że lubi dzieci, więc ja jego tyż:)
Czy cuś podobnego, nie pamiętam.
Ciekawy tekst
i fajnie się czyta:)
ja tylko pamiętam 1989 rok, a właściwie dużo lepiej 1990 i wybory prezydenckie, oczywiście jako ten przyszły zgniły lewak:) czułem dziecięcą sympatię do mazowieckiego, nie wiedzieć czemu, a chyba dlatego, że gość się z jakimiś dzieciakami pokazywał i stwierdziłem, że lubi dzieci, więc ja jego tyż:)
Czy cuś podobnego, nie pamiętam.
No ale co tam w wieku 8 lat się mogło wiedzieć?
pzdr
grześ -- 08.06.2009 - 09:35