że czasem jak z jakiegoś celebryty wyjdzie zachowanie takie zwyczajne to se cżłowiek pomyśli, to to takjk ja reaguje:)
Znaczy nie chce tego bronić, bo fakt, prezydentowi nie wypada, ale moim zdaniem szopką jest nadawanie temu zbyt dużego wymiaru.
Ot, incydent, chwąły nie przynoszący, ale zdarzający.
A że mógł z kklasa zareagować?
No mógł, ale moim zdaniem było dużo innych znacznie powązniejszych sytuacji, w których prezydent pokazał brak klasy i małostkowość, niekoniecznie ta z z dziadem.
Oj, no na tej zasadzie,
że czasem jak z jakiegoś celebryty wyjdzie zachowanie takie zwyczajne to se cżłowiek pomyśli, to to takjk ja reaguje:)
Znaczy nie chce tego bronić, bo fakt, prezydentowi nie wypada, ale moim zdaniem szopką jest nadawanie temu zbyt dużego wymiaru.
Ot, incydent, chwąły nie przynoszący, ale zdarzający.
A że mógł z kklasa zareagować?
No mógł, ale moim zdaniem było dużo innych znacznie powązniejszych sytuacji, w których prezydent pokazał brak klasy i małostkowość, niekoniecznie ta z z dziadem.
pzdr
grześ -- 08.06.2009 - 21:28