z twoich tekstów – parę przeczytałam – i odpowiedzi lub braku odpowiedzi na komentarze odniosłam wrażenie, że świadomie separujesz się od ludzi. Indywidualizm indywidualizmem, ale moim zdaniem nie jest to zdrowa sytuacja gdy człowiek zadaje się tylko ze starszymi, a ze swoimi rówieśnikami nie. Najmniej zdrowe jest to dla tego człowieka. A ty dobrowolnie z kontatktu z młodymi rezygnujesz, co więcej nie próbujesz nawiązywac więzi, zachowywać, walczyć o relacje, kształtowac ich. Napisałaś, że nie szukasz kontaktu z klasą. Czyżby do twojej klasy zapisały się największe potwory z całej Polski? Trudno mi w to uwierzyć.
Sama stawiasz mur. Nie szukasz kontaktu, tylko go odrzucasz.
To mnie martwi, choć cię dobrze nie znam, bo wiem, że ten kto odgranicza się od ludzi (“bo mnie nie rozumieją...”, “bo myślą inaczej…”, “bo noszą głupie ciuchy…”) – ten może w końcu zostać sam.
A to najgorsze, co może człowieka spotkać. Nie życzę ci tego.
Szukaj kontaktu z ludźmi, także młodymi, nawiązuj przyjaźnie i je utrzymuj, nie odrzucaj tych, którzy nie są tak indywidualni jak ty. Przecież nie są gorsi. A mogą sobą dużo wnieść do twojego życia.
Pozdrawiam prospołecznie.
Natalio,
z twoich tekstów – parę przeczytałam – i odpowiedzi lub braku odpowiedzi na komentarze odniosłam wrażenie, że świadomie separujesz się od ludzi. Indywidualizm indywidualizmem, ale moim zdaniem nie jest to zdrowa sytuacja gdy człowiek zadaje się tylko ze starszymi, a ze swoimi rówieśnikami nie. Najmniej zdrowe jest to dla tego człowieka. A ty dobrowolnie z kontatktu z młodymi rezygnujesz, co więcej nie próbujesz nawiązywac więzi, zachowywać, walczyć o relacje, kształtowac ich. Napisałaś, że nie szukasz kontaktu z klasą. Czyżby do twojej klasy zapisały się największe potwory z całej Polski? Trudno mi w to uwierzyć.
Mida -- 04.10.2009 - 00:20Sama stawiasz mur. Nie szukasz kontaktu, tylko go odrzucasz.
To mnie martwi, choć cię dobrze nie znam, bo wiem, że ten kto odgranicza się od ludzi (“bo mnie nie rozumieją...”, “bo myślą inaczej…”, “bo noszą głupie ciuchy…”) – ten może w końcu zostać sam.
A to najgorsze, co może człowieka spotkać. Nie życzę ci tego.
Szukaj kontaktu z ludźmi, także młodymi, nawiązuj przyjaźnie i je utrzymuj, nie odrzucaj tych, którzy nie są tak indywidualni jak ty. Przecież nie są gorsi. A mogą sobą dużo wnieść do twojego życia.
Pozdrawiam prospołecznie.