a o 6.15 to ja na przystanek szedłem:)
Nienawidzę czwartków, nienawidzę, nienawidzę. Nienawidzę. Nienawidzę czwartków:)
Jacku, ja też wstałem o 5.15,
a o 6.15 to ja na przystanek szedłem:)
Nienawidzę czwartków, nienawidzę, nienawidzę.
grześ -- 26.11.2009 - 16:21Nienawidzę.
Nienawidzę czwartków:)