“Miłe jest to, że można zadać kłam ckliwym opowiastkom o kółku wzajemnej adoracji jakim rzekomo jest TXT.”
Przecież to od początku był fałszywy stereotyp i uproszczenie< jak zresztą większość opinii o TXT z zewnątrz a i też wiele od urażonych/byłych blogerów nie ma wiele z prawdą wspólnego.
MNie w ogóle ciekawi, jak ludzie lubią etykietkować miejsca/ludzi/przestrzenie.
jakby nie mogli bez tego sobie poradzić.
Za wszelką cen ę trzeba przyczepić każdej rzeczy etykietkę/plakietkę, by było łatwiej.
I ta opinia raz nadana prawie się nie zmienia, znaczy nie ma szans, by ktoś przewartościowywał ją.
No ale to wymaga trudu myślenia i wątpienia:)
Choć jak się odrzuci te fałszywe różne stereotypy i pozbędzie się etykietek, to się zyskuje jakąś tam wolność:)
Sorry, że coś bredzę, ale się rozpisałem tak ogólnie i nie a propos w sumie:)
P.S. Szanowna Algo, doczekam ja się kiedyś tego “Domu Elżbiety” dalszych części:)
Choć pytać nie powinienem, bo jak poprzedni raz zapytałem, to konsekwencją była ta notka i awantura pod nią.
I znowu wychodzi że wszystko przeze mnie.
Spirytus mowens czy cuś żem.
Jam jest cząstką tej siły, co wiecznie zła pragnąc dobro czyni:)
Że tak mistrza Goethego i słowa Mefista zacytuję, bo pasują a rebours:)
Jacku, e tam,
“Miłe jest to, że można zadać kłam ckliwym opowiastkom o kółku wzajemnej adoracji jakim rzekomo jest TXT.”
Przecież to od początku był fałszywy stereotyp i uproszczenie< jak zresztą większość opinii o TXT z zewnątrz a i też wiele od urażonych/byłych blogerów nie ma wiele z prawdą wspólnego.
MNie w ogóle ciekawi, jak ludzie lubią etykietkować miejsca/ludzi/przestrzenie.
jakby nie mogli bez tego sobie poradzić.
Za wszelką cen ę trzeba przyczepić każdej rzeczy etykietkę/plakietkę, by było łatwiej.
I ta opinia raz nadana prawie się nie zmienia, znaczy nie ma szans, by ktoś przewartościowywał ją.
No ale to wymaga trudu myślenia i wątpienia:)
Choć jak się odrzuci te fałszywe różne stereotypy i pozbędzie się etykietek, to się zyskuje jakąś tam wolność:)
Sorry, że coś bredzę, ale się rozpisałem tak ogólnie i nie a propos w sumie:)
P.S. Szanowna Algo, doczekam ja się kiedyś tego “Domu Elżbiety” dalszych części:)
Choć pytać nie powinienem, bo jak poprzedni raz zapytałem, to konsekwencją była ta notka i awantura pod nią.
I znowu wychodzi że wszystko przeze mnie.
Spirytus mowens czy cuś żem.
Jam jest cząstką tej siły, co wiecznie zła pragnąc dobro czyni:)
Że tak mistrza Goethego i słowa Mefista zacytuję, bo pasują a rebours:)
grześ -- 11.12.2009 - 23:24