Sylwester to byl moj dziadek, swietej pamieci. Naprawde swietej. Nic nie mówił, a wszyscy go słuchali, siedział zwykle w domu, a na pogrzeb przyszło pół miasta. A 31 grudnia hordy znajomych chodziły do niego z życzeniami. I tak mi się to kojarzy. Gdybym był w Polsce, poszedłbym do niego na grób postawić mu kieliszek.
a może o tym powinienem napisać ...
pozdro
==============
po co nasze swary głupie,
wnet i tak zginiemy w zupie…
dobre
Sylwester to byl moj dziadek, swietej pamieci. Naprawde swietej. Nic nie mówił, a wszyscy go słuchali, siedział zwykle w domu, a na pogrzeb przyszło pół miasta. A 31 grudnia hordy znajomych chodziły do niego z życzeniami. I tak mi się to kojarzy. Gdybym był w Polsce, poszedłbym do niego na grób postawić mu kieliszek.
a może o tym powinienem napisać ...
pozdro
==============
Sir H. -- 31.12.2009 - 02:52po co nasze swary głupie,
wnet i tak zginiemy w zupie…