Panna N. jest dla mnie przerażającym przykładem tytana pracy blogowej! Jej teksty są otchłanne, długodystansowe i pożerające czas. To są moje prywatne odczucia, człowieka leniwego i niechętnego nadmiernemu wysiłkowi. Wstyd mi się przyznać, ale tak wydłuuuuuużooooone teksty przelatuję wzrokiem, po przeczytaniu uważnym pierwszych trzech akapitów. Powinienem dodać, że czytam na tapczanie siedząc, by oddać cześć Janowi Brzechwie, ale siedzę na siedzisku, bo tapczan przy komputerze byłby zbyt niewygodny dla lenia…
Uzmysłowiłem sobie w tym momencie, że bleblam i pleplam o niczym, albo o niczem, co brzmi bardziej oldskulowo, a nawet friedrichiańsko. Wracam do adrema, czyli cyborga. Człowiek żywy i młody nie jest zdolny do takich wykwitów słowotocznych! Człowiek młody epoki maila i sms oraz twittera używa skrótów, króćców, minimalizmów. Więc panna N. musi być scyborgizowana jakąś wyrafinowaną technologią binarną, mentalną, psychotroniką, mechanotroniką itp, itd!
Panna Natalia scyborgizowana!
Panna N. jest dla mnie przerażającym przykładem tytana pracy blogowej! Jej teksty są otchłanne, długodystansowe i pożerające czas. To są moje prywatne odczucia, człowieka leniwego i niechętnego nadmiernemu wysiłkowi. Wstyd mi się przyznać, ale tak wydłuuuuuużooooone teksty przelatuję wzrokiem, po przeczytaniu uważnym pierwszych trzech akapitów. Powinienem dodać, że czytam na tapczanie siedząc, by oddać cześć Janowi Brzechwie, ale siedzę na siedzisku, bo tapczan przy komputerze byłby zbyt niewygodny dla lenia…
Uzmysłowiłem sobie w tym momencie, że bleblam i pleplam o niczym, albo o niczem, co brzmi bardziej oldskulowo, a nawet friedrichiańsko. Wracam do adrema, czyli cyborga. Człowiek żywy i młody nie jest zdolny do takich wykwitów słowotocznych! Człowiek młody epoki maila i sms oraz twittera używa skrótów, króćców, minimalizmów. Więc panna N. musi być scyborgizowana jakąś wyrafinowaną technologią binarną, mentalną, psychotroniką, mechanotroniką itp, itd!
jotesz -- 27.12.2011 - 10:43