To już ostatki “żali” i “marudzeń”. Mam nadzieję. Powoli trzeba będzie łapać tę, prawda, perspektywę. Najlepiej, żeby wówczas było niebo i morze. Zgodzę się łatwo. I żeby jeszcze ciepło było, ale nie upalnie ;) Na początek przestałem być referentem, to już chyba coś. Może powinienem zmienić też nick? W takim razie. Jak Pan sądzi ;) Pozdrowienia,
>Sergiusz
To już ostatki “żali” i “marudzeń”. Mam nadzieję. Powoli trzeba będzie łapać tę, prawda, perspektywę. Najlepiej, żeby wówczas było niebo i morze. Zgodzę się łatwo. I żeby jeszcze ciepło było, ale nie upalnie ;) Na początek przestałem być referentem, to już chyba coś. Może powinienem zmienić też nick? W takim razie. Jak Pan sądzi ;) Pozdrowienia,
referent -- 29.10.2012 - 16:32