Czy możesz wyjaśnić mi, najlepiej jak 4-letniemu dziecku, jakim to cudem uwielbiasz Forta, czytasz (domniemywam po Twoim wcześniejszym komentarzu) Velikowskiego i jednocześnie dla powagi argumentu wyciągasz tu i ówdzie idiotę Randiego, niczym królika z kapelusza?
Innymi słowy zachowujesz się jak jeden młodzian z rodziny katechety Poldka, który Bilblię pojmuje niemalże literalnie ale też, tam gdzie mu wygodnie, podpiera się Randim.
Coś mię dręczy mości Jarecki
Męczy mnie odkąd wyczytałam, że uwielbiasz Forta.
Czy możesz wyjaśnić mi, najlepiej jak 4-letniemu dziecku, jakim to cudem uwielbiasz Forta, czytasz (domniemywam po Twoim wcześniejszym komentarzu) Velikowskiego i jednocześnie dla powagi argumentu wyciągasz tu i ówdzie idiotę Randiego, niczym królika z kapelusza?
Innymi słowy zachowujesz się jak jeden młodzian z rodziny katechety Poldka, który Bilblię pojmuje niemalże literalnie ale też, tam gdzie mu wygodnie, podpiera się Randim.
Gdzie w tym sens i logika, mości Jarecki? Gdzie?
Magia -- 23.12.2012 - 18:57