Nikt nikomu nie zabrania. Tylko coraz mniej jest ludzi, których stać na poświęcenie czasu dla idei. Coś jeść trzeba, a za tłumaczenie kasy się nie dostanie. Ciekawe natomiast jest, dlaczego Chińczycy sami nie przetłumaczą tego i nie zarzucą tą propagandą świata „zachodniego”.
Panie Sergiuszu!
Nikt nikomu nie zabrania. Tylko coraz mniej jest ludzi, których stać na poświęcenie czasu dla idei. Coś jeść trzeba, a za tłumaczenie kasy się nie dostanie. Ciekawe natomiast jest, dlaczego Chińczycy sami nie przetłumaczą tego i nie zarzucą tą propagandą świata „zachodniego”.
Pozdrawiam
Myślenie nie boli! (Chyba, że…)
Jerzy Maciejowski -- 17.10.2013 - 21:37