Nie wiem jak Pan to wymyślił, że ja nieczytałem komentowanego tekstu. Ja Pański tekst przeczytałem i jego komentuję. Odesłanie do innych tekstów może być bardzo interesujące, ale ja mogę być jestem leniwy. Jak będę chciał poczytać coś więcej, to może też skomentuję to coś. Na razie komentuję tylko to, co jest w Pańskiej notce…
Panie Sergiuszu!
Nie wiem jak Pan to wymyślił, że ja nieczytałem komentowanego tekstu. Ja Pański tekst przeczytałem i jego komentuję. Odesłanie do innych tekstów może być bardzo interesujące, ale ja
mogę byćjestem leniwy. Jak będę chciał poczytać coś więcej, to może też skomentuję to coś. Na razie komentuję tylko to, co jest w Pańskiej notce…Pozdrawiam
Myślenie nie boli! (Chyba, że…)
Jerzy Maciejowski -- 09.01.2014 - 22:21