Po co się denerwować, skoro świąteczne popijanie mamy za sobą?
W pewnym sensie, to coś nowego. Mam drobne zastrzeżenia, że się tak wyrażę, do procedur i pism oficjalnie przewodnich.
Pozdrawiam
Ps.
Minęliśmy się dzisiaj w sklepie? Trza było zgadać...cholera
Sergiuszu
Po co się denerwować, skoro świąteczne popijanie mamy za sobą?
W pewnym sensie, to coś nowego. Mam drobne zastrzeżenia, że się tak wyrażę, do procedur i pism oficjalnie przewodnich.
Pozdrawiam
Ps.
Minęliśmy się dzisiaj w sklepie? Trza było zgadać...cholera
Jacek Jarecki -- 27.12.2014 - 17:27