“Fajnie u Ciebie… Aczkolwiek layout jakby troszkę niepokojący …
Drapieżny, „rewolucja dla mnie to czerwone paznokcie”
Z ptaszyskiem, o pożerającym spojrzeniu profesora S.
Raz wpadłem do niego, z marszu, naplotłem ile się dało, po czym z rozbrajającym uśmiechem zaproponowałem; „to chyba musimy się jeszcze spotkać, najlepiej w sesji poprawkowej – na dzisiaj zapomniałem się przygotować”.
Kiedy już chwytałem za klamkę profesor, spojrzał na mnie właśnie takim wzrokiem; „a indeks, też pan zapomniał?”
Kanalia!”
Odniosłem wrażenie, że Erek zaczyna tracić poczucie humoru.:)))
Pst... :))
Odnośnie szaty graficznej napisałem Erkowi, cyt.:
“Fajnie u Ciebie… Aczkolwiek layout jakby troszkę niepokojący …
Drapieżny, „rewolucja dla mnie to czerwone paznokcie”
Z ptaszyskiem, o pożerającym spojrzeniu profesora S.
Raz wpadłem do niego, z marszu, naplotłem ile się dało, po czym z rozbrajającym uśmiechem zaproponowałem; „to chyba musimy się jeszcze spotkać, najlepiej w sesji poprawkowej – na dzisiaj zapomniałem się przygotować”.
Kiedy już chwytałem za klamkę profesor, spojrzał na mnie właśnie takim wzrokiem; „a indeks, też pan zapomniał?”
Kanalia!”
Odniosłem wrażenie, że Erek zaczyna tracić poczucie humoru.:)))
yassa -- 14.03.2017 - 00:25