prosze by Pani darowala upiorna ale jakze mila walke o “ zdjecie bana “ w budzie na wirtualnych peryferiach , pozornej socjalistycznej wlasnosci dawnego DDR-u (...) .
Cieciowy nadzör pelni zwarta i gotowa skundlona , komunistyczna suczka Erika von Eine .
Portal , na ktörym drukuje zawszony kundel jest wlasnoscia eks-oficeröw Stasi .
Informacja – ciekawostka dla piszacych tam komentatoröw .
I pieknych komentatorek .
Nawet gdyby , nie daj Boze , zdarzenie takowe mialo miejsce , i bura suka w rui chciwosci zainteresowania wlasnym ego zmienila zdanie , usmiech , prosze darowac Madame …ale to nie moja liga .
Ja gram jeszcze Bundeslidze a nie w gumiakach i onucach gdzies w zapizdzialym KS Grajdolek klasa B w Pierdziszewie Dolnym kolo Gröjca .
Mial chlopaczyna szczescie , i szczesie sie tym razem zesralo…usmiech .
Ja rozumiem lojalnosc , i wiernosc Madame , cechy obecnie niespotykane , i dlatego cenie Pania
osmielajac sie napisac z kolejnego smietnika wirtualnych zludzen - goscinnie wystepujac
u gestapowca Standartenführera Yassy – kilka slöw wyjasnienia .
Ja zastanawiam sie czy nie poprosic Pania o adres umyslnego Emila ale nie chce narazac Madame na potencjalne klopoty respektujac Pani przebieglosc kobieca
: P
Wczoraj myslalem o Pani : czy pseudonim “ Spirit of Johny Morgan “ kobiety goszczacej sie w gospodzie GS-u “ U Coryllusa “ jest …usmiech …
Dramat w jednym akcie dr Snopka z Grodziska ksywa operacyjna pisarz Stefan Zeromski .
Spirit of Johny Morgan : uwielbiałam recenzje filmów, których Pan nie widział, które pojawiały się czasem na Salonie .
Nie można było tak z najnowszym dziełem Brauna ?
No, a skoro tak, to z każdego kaczana, przepraszam redaktora, można wystrugać pisarza, a jak ktoś się uprze to i filmowca. Braun chyba sam się “ wystrugał ” i nie pomogą mu nawet najbardziej entuzjastyczne recenzje i projekcje na Zamku też na nic. To jeszcze większa nisza niż Pan i w dodatku głupsza.
Oczywiście może nakręcić film wg Pańskiego scenariusza z Toyahem w roli głównej, ale kto dopłaci widzom za pójście do kina?
JarekBeskidy : człowiecze, nawet w niedziele sobie tej żółci nie podarujesz ?
Spirit of Morgan : ciut interesuję się filmem, stąd ten komentarz o Braunie, który moim zdaniem mógłby sobie załatwić jakąś stałą przepustkę na cmentarze i kręcić wideo z pogrzebów.
To zajęcie w sam raz dla niego i wcale nie gorsze, niż relacje ze ślubów (nocy poślubnych).
Dzięki przepustce nie musiałby przeskakiwać przez płot i mógłby nawet nocować na miejscu, żeby być zawsze pierwszy.
Połowy_dalekomorskie : czy spirit uderzył do głowy? trzeba pić z umiarem
Spirit of Morgan : to Pan jeszcze nie jest „ wybity ” ? Co za skromność. Chętnie bym przeczytała kiedy Pan uzna, że to już nastąpiło.
Jeśli miałoby to nastąpić za sprawą pana Brauna, to droga do Hollywood stoi otworem, oczywiście gębowym.
Obserwator : Spirit of Andrzej Waligórski, jakże na czasie…..
,,Chciano raz o słowiku zasięgnąć opinii,
Więc się o tę opinię zwrócono do świni,
A świnia napisała w rubryce „uwagi”:
Słowik ma bardzo mały przyrost żywej wagi”.
Spirit of John Morgan :
Raz chory niedźwiedź pierdział, budząc miłosierdzie
A suseł mu oklaski bił po każdym pierdzie.
Czy ten suseł zwariował? – spytał dzięcioł śledzia.
Nie – śledź odparł – to rzecznik prasowy niedźwiedzia.
A.W.
Obserwator : tytuł dzisiejszego artykułu gospodarza ,,o niemożności wybicia się” jest idealną puentą definiującą coś takiego jak spirit of John Morgan. No widzisz? biedna, zaniedbana kobieto, nawet musisz czerpać z moich podręcznych źródeł. Dobrze, odrabiaj lekcje, na naukę nigdy nie jest za późno, nawet w twoim wieku. Nie masz możliwości wybicia się, więc podwieszasz się pod Coryllusa blog, bo… nigdzie nikt cię nie chce. A nie ma nic w życiu gorszego jak ,,niechciana kobieta”, to najlepiej kobieta wie. I nie rozśmieszaj Mnie tu czym takim jak filmweb. Ale co się dziwić, kiedy pewnie codziennie z zaparciem czytasz rolkę papieru toaletowego, od deski do deski. Więc, nie psuj powietrza..
Spirit of John Morgan : Ech, głuptasku, nawet Waligórskiego sobie przywłaszczasz, pisząc o „prywatnych żródłach”, które są dostępne dla każdego w sieci. A co do „wybijania się” to nie mam żadnego imperatywu w tym kierunku, bo nie każdego to kręci i nie każdą. Reszty komentarza komentować nie będę, bo wystawiasz sobie nim dość czytelne świadectwo, zaniedbany intelektualnie prostaku.
Matejek : ona tu nic nie przynosi no, może prócz smrodu, ona wysysa i karmi się tym, co jej kto rzuci
Spirit of John Morgan : Jak to co ?? Niekłamany podziw dla gospodarza, to chyba jasno wynika z moich wpisów? No i kobieca troska o pana Macieja, który brnie w różne ślepe uliczki, zamiast skupić się na tym, co najlepiej potrafi, czyli na przedstawianiu i propagowaniu własnej wizji historii z przymróżeniem oka. Dziwię się np. że jeszcze nie skierował swojej uwagi na najmłodsze pokolenie, choć uczciwie przyznam, że mogę o czymś nie wiedzieć. Dzieci są bardzo wdzięcznym odbiorcą i jeśli będzie ich coraz więcej, będzie można na nich też nieźle zarobić, a przy okazji wzmocnić swoją pozycję rynkową, czyli realnie się wybić .
Tadman ; Myślę, że Gospodarz nie przystanie na tę uwagę, bo dla dzieci pisze chłoptaś Raczka i organizują mu w szkołach spotkania i w try miga zrobili film fabularny z tzw. efektami specjalnymi. Książek natrzaskał sporo dla dzieci i bezpruderyjnych dorosłych i wszystkie mu wydali, napisał sztuki i wystawili mu, nawet jedną w teatrze Syrena, ale w Londynie. Proszę policzyć i wtedy przyznać, że jego spirit ma cholerne wsparcie tego c.n.o.ż.o.
Spirit of John Morgan : „wszystkie mu wydali”- ci mityczni „oni”, tak?
A przecież gospodarz sam sobie wydaje co chce i ma w „ich” w głębokim niepoważaniu, prawda? Jeśli dobrze rozumiem, to pan Maciejewski trochę chciałby, a trochę się krępuje. Chciałby być bardziej popularny (czytaj- czerpać większe profity) a „układ’ mu na to nie pozwala, olewając go ciepłym moczem różnych niedorobionych redaktorków. Miło jest wystąpić w telewizji, no ale przecież nie w publicznej, więc może tylko w niszowej i koło się zamyka, bo w ten sposób oglądać jego wystąpienia będzie jedynie małe grono tutejszych fanów, czyli w porywach kilkadziesiąt osób, a bez porywów kilkanaście. I tak już od kilkunastu lat, za co właśnie m.innymi bardzo pana Gabriela podziwiam, czemu daję co i rusz wyraz w wolnych chwilach.
Obserwator : biedna w każdej mierze , powtarzam, kobieto.
Uważasz, że wszystko ci wolno ponieważ wykorzystujesz chwilową nieobecność gospodarza. Nie odróżniasz ,,podręcznych” od ,,prywatnych” źródeł, które użyłem. Przyszłaś i deprecjonujesz osobę i dzieła Pana Grzegorza Brauna. Czym ty jesteś, żeby sobie na to pozwalać? Tak, Pan Grzegorz Braun się sam w tym momencie nie broni. Więc nie myśl sobie, że ci wszystko wolno. Wchodzenie bezczelnie z brudnymi butami uważasz za normalne. Spiryt.. tu raczej… nieprzyjemny fetor. Ty, biedna kobieto, i tak niczego nie zrozumiesz.
Spirit of John Morgan zamilkla taktownie bo jest dobrze wychowana i zna zasady wirtualnego savoir- vivre .
Coryllus do Spirit of John Morgan : Myślę, że nakręcimy video z pani pogrzebu, a teraz już won…
Zapach kobiety https://www.bing.com/th?id=Ae9bd2e1ef814275dac521
Madame Jasminum ,
prosze by Pani darowala upiorna ale jakze mila walke o “ zdjecie bana “ w budzie na wirtualnych peryferiach , pozornej socjalistycznej wlasnosci dawnego DDR-u (...) .
Cieciowy nadzör pelni zwarta i gotowa skundlona , komunistyczna suczka Erika von Eine .
Portal , na ktörym drukuje zawszony kundel jest wlasnoscia eks-oficeröw Stasi .
Informacja – ciekawostka dla piszacych tam komentatoröw .
I pieknych komentatorek .
Nawet gdyby , nie daj Boze , zdarzenie takowe mialo miejsce , i bura suka w rui chciwosci zainteresowania wlasnym ego zmienila zdanie , usmiech , prosze darowac Madame …ale to nie moja liga .
Ja gram jeszcze Bundeslidze a nie w gumiakach i onucach gdzies w zapizdzialym KS Grajdolek klasa B w Pierdziszewie Dolnym kolo Gröjca .
Mial chlopaczyna szczescie , i szczesie sie tym razem zesralo…usmiech .
Ja rozumiem lojalnosc , i wiernosc Madame , cechy obecnie niespotykane , i dlatego cenie Pania
osmielajac sie napisac z kolejnego smietnika wirtualnych zludzen - goscinnie wystepujac
u gestapowca Standartenführera Yassy – kilka slöw wyjasnienia .
Ja zastanawiam sie czy nie poprosic Pania o adres umyslnego Emila ale nie chce narazac Madame na potencjalne klopoty respektujac Pani przebieglosc kobieca
: P
Wczoraj myslalem o Pani : czy pseudonim “ Spirit of Johny Morgan “ kobiety goszczacej sie w gospodzie GS-u “ U Coryllusa “ jest …usmiech …
Dramat w jednym akcie dr Snopka z Grodziska ksywa operacyjna pisarz Stefan Zeromski .
Spirit of Johny Morgan : uwielbiałam recenzje filmów, których Pan nie widział, które pojawiały się czasem na Salonie .
Nie można było tak z najnowszym dziełem Brauna ?
No, a skoro tak, to z każdego kaczana, przepraszam redaktora, można wystrugać pisarza, a jak ktoś się uprze to i filmowca. Braun chyba sam się “ wystrugał ” i nie pomogą mu nawet najbardziej entuzjastyczne recenzje i projekcje na Zamku też na nic. To jeszcze większa nisza niż Pan i w dodatku głupsza.
Oczywiście może nakręcić film wg Pańskiego scenariusza z Toyahem w roli głównej, ale kto dopłaci widzom za pójście do kina?
JarekBeskidy : człowiecze, nawet w niedziele sobie tej żółci nie podarujesz ?
Spirit of Morgan : ciut interesuję się filmem, stąd ten komentarz o Braunie, który moim zdaniem mógłby sobie załatwić jakąś stałą przepustkę na cmentarze i kręcić wideo z pogrzebów.
To zajęcie w sam raz dla niego i wcale nie gorsze, niż relacje ze ślubów (nocy poślubnych).
Dzięki przepustce nie musiałby przeskakiwać przez płot i mógłby nawet nocować na miejscu, żeby być zawsze pierwszy.
Połowy_dalekomorskie : czy spirit uderzył do głowy? trzeba pić z umiarem
Spirit of Morgan : to Pan jeszcze nie jest „ wybity ” ? Co za skromność. Chętnie bym przeczytała kiedy Pan uzna, że to już nastąpiło.
Jeśli miałoby to nastąpić za sprawą pana Brauna, to droga do Hollywood stoi otworem, oczywiście gębowym.
Obserwator : Spirit of Andrzej Waligórski, jakże na czasie…..
,,Chciano raz o słowiku zasięgnąć opinii,
Więc się o tę opinię zwrócono do świni,
A świnia napisała w rubryce „uwagi”:
Słowik ma bardzo mały przyrost żywej wagi”.
Spirit of John Morgan :
Raz chory niedźwiedź pierdział, budząc miłosierdzie
A suseł mu oklaski bił po każdym pierdzie.
Czy ten suseł zwariował? – spytał dzięcioł śledzia.
Nie – śledź odparł – to rzecznik prasowy niedźwiedzia.
A.W.
Obserwator : tytuł dzisiejszego artykułu gospodarza ,,o niemożności wybicia się” jest idealną puentą definiującą coś takiego jak spirit of John Morgan. No widzisz? biedna, zaniedbana kobieto, nawet musisz czerpać z moich podręcznych źródeł. Dobrze, odrabiaj lekcje, na naukę nigdy nie jest za późno, nawet w twoim wieku. Nie masz możliwości wybicia się, więc podwieszasz się pod Coryllusa blog, bo… nigdzie nikt cię nie chce. A nie ma nic w życiu gorszego jak ,,niechciana kobieta”, to najlepiej kobieta wie. I nie rozśmieszaj Mnie tu czym takim jak filmweb. Ale co się dziwić, kiedy pewnie codziennie z zaparciem czytasz rolkę papieru toaletowego, od deski do deski. Więc, nie psuj powietrza..
Spirit of John Morgan : Ech, głuptasku, nawet Waligórskiego sobie przywłaszczasz, pisząc o „prywatnych żródłach”, które są dostępne dla każdego w sieci. A co do „wybijania się” to nie mam żadnego imperatywu w tym kierunku, bo nie każdego to kręci i nie każdą. Reszty komentarza komentować nie będę, bo wystawiasz sobie nim dość czytelne świadectwo, zaniedbany intelektualnie prostaku.
Matejek : ona tu nic nie przynosi no, może prócz smrodu, ona wysysa i karmi się tym, co jej kto rzuci
Spirit of John Morgan : Jak to co ?? Niekłamany podziw dla gospodarza, to chyba jasno wynika z moich wpisów? No i kobieca troska o pana Macieja, który brnie w różne ślepe uliczki, zamiast skupić się na tym, co najlepiej potrafi, czyli na przedstawianiu i propagowaniu własnej wizji historii z przymróżeniem oka. Dziwię się np. że jeszcze nie skierował swojej uwagi na najmłodsze pokolenie, choć uczciwie przyznam, że mogę o czymś nie wiedzieć. Dzieci są bardzo wdzięcznym odbiorcą i jeśli będzie ich coraz więcej, będzie można na nich też nieźle zarobić, a przy okazji wzmocnić swoją pozycję rynkową, czyli realnie się wybić .
Tadman ; Myślę, że Gospodarz nie przystanie na tę uwagę, bo dla dzieci pisze chłoptaś Raczka i organizują mu w szkołach spotkania i w try miga zrobili film fabularny z tzw. efektami specjalnymi. Książek natrzaskał sporo dla dzieci i bezpruderyjnych dorosłych i wszystkie mu wydali, napisał sztuki i wystawili mu, nawet jedną w teatrze Syrena, ale w Londynie. Proszę policzyć i wtedy przyznać, że jego spirit ma cholerne wsparcie tego c.n.o.ż.o.
Spirit of John Morgan : „wszystkie mu wydali”- ci mityczni „oni”, tak?
A przecież gospodarz sam sobie wydaje co chce i ma w „ich” w głębokim niepoważaniu, prawda? Jeśli dobrze rozumiem, to pan Maciejewski trochę chciałby, a trochę się krępuje. Chciałby być bardziej popularny (czytaj- czerpać większe profity) a „układ’ mu na to nie pozwala, olewając go ciepłym moczem różnych niedorobionych redaktorków. Miło jest wystąpić w telewizji, no ale przecież nie w publicznej, więc może tylko w niszowej i koło się zamyka, bo w ten sposób oglądać jego wystąpienia będzie jedynie małe grono tutejszych fanów, czyli w porywach kilkadziesiąt osób, a bez porywów kilkanaście. I tak już od kilkunastu lat, za co właśnie m.innymi bardzo pana Gabriela podziwiam, czemu daję co i rusz wyraz w wolnych chwilach.
Obserwator : biedna w każdej mierze , powtarzam, kobieto.
Uważasz, że wszystko ci wolno ponieważ wykorzystujesz chwilową nieobecność gospodarza. Nie odróżniasz ,,podręcznych” od ,,prywatnych” źródeł, które użyłem. Przyszłaś i deprecjonujesz osobę i dzieła Pana Grzegorza Brauna. Czym ty jesteś, żeby sobie na to pozwalać? Tak, Pan Grzegorz Braun się sam w tym momencie nie broni. Więc nie myśl sobie, że ci wszystko wolno. Wchodzenie bezczelnie z brudnymi butami uważasz za normalne. Spiryt.. tu raczej… nieprzyjemny fetor. Ty, biedna kobieto, i tak niczego nie zrozumiesz.
Spirit of John Morgan zamilkla taktownie bo jest dobrze wychowana i zna zasady wirtualnego savoir- vivre .
Coryllus do Spirit of John Morgan : Myślę, że nakręcimy video z pani pogrzebu, a teraz już won…
Kurtyna .
Max .
Ps. https://www.youtube.com/watch?v=8UVNT4wvIGY&list=RD8UVNT4wvIGY
Gotye – Somebody That I Used To Know (feat. Kimbra) – official video
Max von Stirlitz -- 04.12.2017 - 15:25