Specjalnie się zapisałem do tekstowiska, by ci podziękować :)
Zrobiłeś mi trochę ruchu na blogu, ale jak widzisz po braku komentarzy u ciebie i niewielu u mnie, ludziom to wisi. Ewentualnie siedzą cicho, bo myślą, że tak wypada.
Żeby chociaż ktoś zbluzgał...
Z Pospieszalskim coś się ruszyło? Szukałem wszędzie e-maila do niego, ale nie dałem rady znaleźć. Naprawdę miałby chłop dobry temat.
Pospieszalski?
Napisałem do niego maila.
Niestety nie otrzymałem odpowiedzi.
Nie wiem, co o tym myśleć.
Chyba, żeby poświęcić w S24 notkę, dlaczego akurat Pospieszalskiego warto zaangażować w tę sprawę.
I tak sobie myślę, że gdym to ja napisał tę notkę, dyskusja pod nią stałaby się totalnie niemerytoryczna. Natomiast sądzę, że gdybyś to Ty machnął coś na ten temat, mógłby być odzew.
Musiałbym się zastanowić. Nie chcę być monotematyczny, choć ta sprawa ubodła mnie do żywego.
Pospieszalski ostatnio nic nie napisał na S24, może nie czyta. Szkoda, żeby wpis poszedł w próźnię.
Z tego co pamiętam, on mocno sie angażował w popieranie pomarańczowej rewolucji. Może teraz milczy na takiej samej zasadzie jak inni: “za wszelką cenę nie zrazić Ukrainy”. To by znaczyło, że wszedł w buty całego naszego establishmentu z Wyborczą na czele (fajne, Wyborcza i Pospieszalski na jednym wózku).
Sytuacji nie ułatwia to, że ci czterej europosłowie są wyłącznie z LPR...
Wiesz, czasem nie sposób doszukać się logiki w tym wszystkim. Taki przykład: wczoraj Wyborcza krytykowała polakożerczy film o AK wyświetlany w białoruskiej TV w porze najlepszej oglądalności: http://szukaj.gazetawyborcza.pl/archiwum/1,0,5007938.html?kdl=20080110GW...
Film ten GW tropiła już wcześniej; były artykuły na ten temat. Znaczy można pisać, Białorusini się nie obrażą.
A wpisz “Żelazna sotnia” do ich wyszukiwarki. Pojawi ci się jeden artykuł o jakimś gościu, który żył w XIX wieku… Tu już nic się nie pisze, bo się Ukraińcy obrażą.
Inne gazety czasem coś napiszą, ale to jest prawie zawsze ten sam tekst, pozmieniają parę słów, byle po łebkach…
Wczoraj miro_s zapodał u mnie na blogu link do strony z wykładem dr Kulińskiej (polecam do przeczytania). Ona tam napisała, że ofiary ludobójstwa na Kresach czasem mówią, że “są od gorszego Boga”, bo racjonalnie nie mogą wytłumaczyć sobie, dlaczego ich tragedia jest gorsza, mniej warta zauważenia.
Jeśli możesz, to zapodaj mi ten e-mail do Pospieszalskiego, spróbuję do niego napisać.
Co do zachowania “GW” w tym kontekscie, nawet mi nie mów, bo mnie ściska z nerwów.
Mam potężny żal do tej gazety za narzucenie i poprowadzeniu dyskusji na ten temat oraz urwaniu jej w momencie, gdy trzeba było poruszyć temat “dzieci gorszego Boga”.
Pospieszalski. Czekaj, jak mi się ostał, zaraz ci podrzuce.
Powiem tylko, że nie tylko ja wpisywalem mu sie pod wpisem.
Temat jest interesujący.
I wcale nie tak jednoznaczny.
Na s24 nie mam zamiaru się udzielać i od matołów zbierać kurwy.
To dośc posty i zrozumiały chyba argument?
Igła
Poprostuj nam scieżki. Mamy tu silna bandę, że dodam Wenherina, Igłę etc… Trzeba zebrać się na mailach i pogadać o WSCHODZIE. Tyle ze by gadac ludzi trza i miejsca. miejsce jest. Ukłony
No to zrób gadułę, wrzuć temat, zajawkę, tezy.
Pojedziemy, ba na SG1 wrzucę a ja ci tez podciągnę dyskurs.
Mogę pomóc ale nie mogę być wszędzie i o każdym czasie oraz na każdy temat.
Ale ten ci pomogę pociągnąć.
To chyba jasne.
Igła
Muszę tylko poszperać we łbie na jaki temat się kłócić, bo zeby się zgadzać we wszystkim, to bedzie zbyt nudno.
Chyba, ze wrzucimy wspominki.
Ale wole jakąś wymiane.
W kazdym razie pomysle.
Kurcze, fajnie by bylo, gdyby Wolski narzucil…
> Jarecki
Zapraszał mnie Mad Dog, ale że jestem leniwy i nie chciało mi się pisać w dwóch miejscach, z zaproszenia nie korzystałem. No i nie chciałem zaniżać wam poziomu (nie żartuję:)). Wszedłem tu wyłącznie by podziękowac Mad Dogowi. No ale skoro zostałem już wciągnięty za uszy, więc niech tak zostanie :)
> wszyscy
byłoby fajnie zrobić jakiś ruch w tym temacie. Byle tylko nie wyszła wzajemna adoracja w gronie paru osób, no i żeby coś namacalnego po tym pozostało. Patrzcie, ile zmieniło się po “Sąsiadach” Grossa.
Wklejam to, co dopisałem na S24:
Poszperałem trochę w necie i wychodzi, że w Niemczech uprawnienia kombatanckie mają nawet członkowie Waffen SS, o ile nie mieli wyroków sądów alianckich bądź niemieckich.
Z kolei w archiwum Wprost wynalazłem, że na Ukrainie w uchwalonej 22 października 1993 r. ustawie prawa kombatanckie przyznano tym członkom OUN i UPA, którzy potrafili udowodnić, że między czerwcem 1941 r. a październikiem 1944 r. (od dnia wybuchu wojny niemiecko-sowieckiej do momentu wyrzucenia Niemców z ziem ukraińskich przez Armię Czerwoną) walczyli z Niemcami i nie popełnili zbrodni wojennych (http://www.wprost.pl/ar/14101/Ukrainska-Armia-Krajowa/).
Szczegółów ustaw Juszczenki nie znam, lecz na pewno obejmują okres od 1920 do 1990 a więc uznają walkę z II Rzeczpospolitą i Sowietami. Być może znoszą obowiązek udowadniania niewinności.
Wobec powyższego sam już nie wiem, co o tym myśleć. Skoro Niemcy uznają SS-manów za kombatantów i nikomu to nie przeszkadza… Z drugiej strony coś się we mnie sprzeciwia nagradzaniu zbrodni upowców.
komentarze
Dzięki, Mad Dogu
Specjalnie się zapisałem do tekstowiska, by ci podziękować :)
Zrobiłeś mi trochę ruchu na blogu, ale jak widzisz po braku komentarzy u ciebie i niewielu u mnie, ludziom to wisi. Ewentualnie siedzą cicho, bo myślą, że tak wypada.
Żeby chociaż ktoś zbluzgał...
Z Pospieszalskim coś się ruszyło? Szukałem wszędzie e-maila do niego, ale nie dałem rady znaleźć. Naprawdę miałby chłop dobry temat.
Dymitr Bagiński -- 11.01.2008 - 15:46KriSzu
Pospieszalski?
Napisałem do niego maila.
Niestety nie otrzymałem odpowiedzi.
Nie wiem, co o tym myśleć.
Chyba, żeby poświęcić w S24 notkę, dlaczego akurat Pospieszalskiego warto zaangażować w tę sprawę.
I tak sobie myślę, że gdym to ja napisał tę notkę, dyskusja pod nią stałaby się totalnie niemerytoryczna. Natomiast sądzę, że gdybyś to Ty machnął coś na ten temat, mógłby być odzew.
Co sądzisz o tym?
Jeszcze raz dzięki za Twój wpis.
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 11.01.2008 - 15:51KriSzu
Wcale nie wisi tylko napiszcie o tym na miejscu, a najlepiej i jeden i drugi. Część ludzi staje po prostu bezradna i sobie stoi.
Pozdro
jacek [dot] jarecki63 [at] gmail [dot] com
Jacek Jarecki -- 11.01.2008 - 17:23Mad
Musiałbym się zastanowić. Nie chcę być monotematyczny, choć ta sprawa ubodła mnie do żywego.
Pospieszalski ostatnio nic nie napisał na S24, może nie czyta. Szkoda, żeby wpis poszedł w próźnię.
Z tego co pamiętam, on mocno sie angażował w popieranie pomarańczowej rewolucji. Może teraz milczy na takiej samej zasadzie jak inni: “za wszelką cenę nie zrazić Ukrainy”. To by znaczyło, że wszedł w buty całego naszego establishmentu z Wyborczą na czele (fajne, Wyborcza i Pospieszalski na jednym wózku).
Sytuacji nie ułatwia to, że ci czterej europosłowie są wyłącznie z LPR...
Wiesz, czasem nie sposób doszukać się logiki w tym wszystkim. Taki przykład: wczoraj Wyborcza krytykowała polakożerczy film o AK wyświetlany w białoruskiej TV w porze najlepszej oglądalności: http://szukaj.gazetawyborcza.pl/archiwum/1,0,5007938.html?kdl=20080110GW...
Film ten GW tropiła już wcześniej; były artykuły na ten temat. Znaczy można pisać, Białorusini się nie obrażą.
A wpisz “Żelazna sotnia” do ich wyszukiwarki. Pojawi ci się jeden artykuł o jakimś gościu, który żył w XIX wieku… Tu już nic się nie pisze, bo się Ukraińcy obrażą.
Inne gazety czasem coś napiszą, ale to jest prawie zawsze ten sam tekst, pozmieniają parę słów, byle po łebkach…
Wczoraj miro_s zapodał u mnie na blogu link do strony z wykładem dr Kulińskiej (polecam do przeczytania). Ona tam napisała, że ofiary ludobójstwa na Kresach czasem mówią, że “są od gorszego Boga”, bo racjonalnie nie mogą wytłumaczyć sobie, dlaczego ich tragedia jest gorsza, mniej warta zauważenia.
Jeśli możesz, to zapodaj mi ten e-mail do Pospieszalskiego, spróbuję do niego napisać.
Dymitr Bagiński -- 11.01.2008 - 17:26Panie Jarecki
Ja tu mam konto komentatora wyłącznie…
Dymitr Bagiński -- 11.01.2008 - 17:30JJ
Co do zachowania “GW” w tym kontekscie, nawet mi nie mów, bo mnie ściska z nerwów.
Mam potężny żal do tej gazety za narzucenie i poprowadzeniu dyskusji na ten temat oraz urwaniu jej w momencie, gdy trzeba było poruszyć temat “dzieci gorszego Boga”.
Pospieszalski. Czekaj, jak mi się ostał, zaraz ci podrzuce.
Powiem tylko, że nie tylko ja wpisywalem mu sie pod wpisem.
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 11.01.2008 - 17:34Ja tez sobie czytam
Temat jest interesujący.
Igła -- 11.01.2008 - 18:09I wcale nie tak jednoznaczny.
Na s24 nie mam zamiaru się udzielać i od matołów zbierać kurwy.
To dośc posty i zrozumiały chyba argument?
Igła
KriSzu
Nie może być. Kto cię ( na Boga skończmy z tym panowaniem) zaprosił? Odezwij sie na maila na txt i zaraz zmienimy. Pozdro
jacek [dot] jarecki63 [at] gmail [dot] com
Jacek Jarecki -- 11.01.2008 - 18:12Dogu
Poprostuj nam scieżki. Mamy tu silna bandę, że dodam Wenherina, Igłę etc… Trzeba zebrać się na mailach i pogadać o WSCHODZIE. Tyle ze by gadac ludzi trza i miejsca. miejsce jest. Ukłony
jacek [dot] jarecki63 [at] gmail [dot] com
Jacek Jarecki -- 11.01.2008 - 18:15Ano trza.
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 11.01.2008 - 18:21Nie chwale sie, ale...
...juz na poczatku mowilem, ze bardzo brakuje KriSzu.
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 11.01.2008 - 18:35Mad
Kriszu ma u nas, pełny i otwarty dostęp na TXT.
Igła -- 11.01.2008 - 18:36Igła
Suuuper!!!
Dodam jeszcze, ze wsrod konfederatow jest tez Zwolski. Pamietam, ze on zawsze
mnie prostowal:-)
A wiec robi sie fajna paka.
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 11.01.2008 - 18:39Zwolski jest od zawsze
Prawie.
Igła -- 11.01.2008 - 18:54Niestety nie przejawia większej aktywności.
Być może temat nie jest “jego”?
Igła
Cholera wie?
Ale z tego, co udalo mi sie przyuważyć, ma wiedzę na ten temat.
A ta podejrzewam, ze z zainteresowan pochodzi.
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 11.01.2008 - 18:57:)
Wenherina trza zapytać bo pisał, że jakieś ancymony chca po białorusku tu pisac. Niech piszą!
Ukłony
jacek [dot] jarecki63 [at] gmail [dot] com
Jacek Jarecki -- 11.01.2008 - 19:02Mad
No to zrób gadułę, wrzuć temat, zajawkę, tezy.
Igła -- 11.01.2008 - 19:03Pojedziemy, ba na SG1 wrzucę a ja ci tez podciągnę dyskurs.
Mogę pomóc ale nie mogę być wszędzie i o każdym czasie oraz na każdy temat.
Ale ten ci pomogę pociągnąć.
To chyba jasne.
Igła
Jasne
Muszę tylko poszperać we łbie na jaki temat się kłócić, bo zeby się zgadzać we wszystkim, to bedzie zbyt nudno.
Chyba, ze wrzucimy wspominki.
Ale wole jakąś wymiane.
W kazdym razie pomysle.
Kurcze, fajnie by bylo, gdyby Wolski narzucil…
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 11.01.2008 - 19:06@Mad
Żadne wspominki.
Igła -- 11.01.2008 - 19:09Te zostaw weteranom.
Tu liczy się to co teraz i jutro.
Igła
parę odpowiedzi
> Jarecki
Zapraszał mnie Mad Dog, ale że jestem leniwy i nie chciało mi się pisać w dwóch miejscach, z zaproszenia nie korzystałem. No i nie chciałem zaniżać wam poziomu (nie żartuję:)). Wszedłem tu wyłącznie by podziękowac Mad Dogowi. No ale skoro zostałem już wciągnięty za uszy, więc niech tak zostanie :)
> wszyscy
byłoby fajnie zrobić jakiś ruch w tym temacie. Byle tylko nie wyszła wzajemna adoracja w gronie paru osób, no i żeby coś namacalnego po tym pozostało. Patrzcie, ile zmieniło się po “Sąsiadach” Grossa.
Wklejam to, co dopisałem na S24:
Poszperałem trochę w necie i wychodzi, że w Niemczech uprawnienia kombatanckie mają nawet członkowie Waffen SS, o ile nie mieli wyroków sądów alianckich bądź niemieckich.
Z kolei w archiwum Wprost wynalazłem, że na Ukrainie w uchwalonej 22 października 1993 r. ustawie prawa kombatanckie przyznano tym członkom OUN i UPA, którzy potrafili udowodnić, że między czerwcem 1941 r. a październikiem 1944 r. (od dnia wybuchu wojny niemiecko-sowieckiej do momentu wyrzucenia Niemców z ziem ukraińskich przez Armię Czerwoną) walczyli z Niemcami i nie popełnili zbrodni wojennych (http://www.wprost.pl/ar/14101/Ukrainska-Armia-Krajowa/).
Szczegółów ustaw Juszczenki nie znam, lecz na pewno obejmują okres od 1920 do 1990 a więc uznają walkę z II Rzeczpospolitą i Sowietami. Być może znoszą obowiązek udowadniania niewinności.
Wobec powyższego sam już nie wiem, co o tym myśleć. Skoro Niemcy uznają SS-manów za kombatantów i nikomu to nie przeszkadza… Z drugiej strony coś się we mnie sprzeciwia nagradzaniu zbrodni upowców.
Dymitr Bagiński -- 12.01.2008 - 00:34kriszu
napiszę przewrotnie: każdy naród ma takich kombatantów na jakich zasługuje,
max -- 12.01.2008 - 00:45Prezes , Traktor, Redaktor
No,to mi się podoba!
Występuje potrzeba to i skrzyknąć się można.
Nieważne,że publika przymała,ale oddźwięk pozostanie!
Niech no tylko przedsięwzięcie ogniem słomianym się nie okazę.
Pozdrawiam
Zenek -- 12.01.2008 - 04:25