Nie, nie będzie o filmie, lecz o mieście ochrzczonym tym mianem.
Legnica jest, a przynajmniej była do niedawna traktowana po macoszemu, choć to i tak delikatnie powiedziane.
Mówiło się i chyba nadal tak jest, że Legnica to taka wiocha, a jak ich mieszkańcy idą, to jakby zasyfieni się zbliżali.
Do dziś pamiętam, jak szef jednego z biur senatorskich w Lubinie mówił o Małej Moskwie, że to dziura skazana na wymarcie.
Szef był stosunkowo niedawno m. in. członkiem zarządu władz Lubina.
Twierdzę jednak, że Legnica ma… Kurczę, jak by to określić...
...
...
No tchnienie ma. Tak. Tchnienie. Gdy skręci się w bok, w te stare ulice, spojrzy na balkonowe zdobienia, popękane tynki, jakieś plamy tworzące zupełnie nowe wzory widać, że to nie tyle jakieś zaniedbania, starość, rudera.
To tchnienie, które inspiruje.
Zaczynam się interesować, co tam się działo.
Kto tam żył.
Wyobraźnia podpowiada mi zupełnie fantastyczne wyobrażenia o tamtych czasach.
Legnica |
komentarze
Tak wogóle
to po pierwsze, gdzie jest fotka tamtejszej cerkwi?
Igła -- 14.02.2009 - 17:41A po drugie, to weź się za robotę a nie pozoranctwo.
Co?
Nie chciało mi się przechodzić przez ulicę:-)
Robotę?
Może w przyszłym tygodniu. Może.
~Akcja “Potrzebuję nowego płuca”: do dnia 21 stycznia na konto wpłynęło
Mad Dog -- 14.02.2009 - 17:47406 300 zł~
Mad
Szkoda tylko, że komuna wyburzyła tyle ze starego centrum i powstawiała betonowe bloki między zabytki. Teraz jest koszmarek łatany galeriami-klockami lego.
Dymitr Bagiński -- 15.02.2009 - 10:29