Zauważam, że spora część konfederatów poszła sobie na „urlop”. Troszkę mnie smuci zastana sytuacja. Zaglądam na zakładkę ‘konfederaci’ i co widzę?
Ano to, że od kilku dni – zwiesiłem się na autorach, którzy nie zaglądają tutaj ponad 4 dni , że lista jest spora. Ale kilka linijek niżej to już makabra; „urlopowani’ nie zaglądają tutaj od ponad 3, 4 tygodni !
Przyznam, że nie bardzo rozumiem powodu – wiem w innym miejscu toczyliśmy już rozmowę nt. obrażania się i odejść – bycia/niebycia.
Taka liczba milczących konfederatów nie jest mi obojętna. Jakoś tak widzę dziwny (niezrozumiały) znak równości między aktywnością na TXT a tą w Sejmie. Procentowo było by nawet się zgadzało. Absencja sporej liczby jednych i drugich niczym nieusprawiedliwiona.
Tak niestety wygląda nasze zaangażowanie w wielu tematach. Czy dlatego mamy ciągły problem z tworzeniem społeczeństwa obywatelskiego – szybko się zniechęcamy? Czy powody są zgoła inne?
komentarze
Marku, a wiesz co jest najgorsze,
ostatnio stwierdziłem, że gdyby chociaż połowa tych co są na liście lub połowa tych, co się od początku zarejestrowali, byli aktywni dużo bardziej, chociaż komentatorsko i pisali z jeden tekst na tydzień, to bylibysmy najlepszym portalem w kraju:)
teraz, gdy jest może aktywnych tak naprawdę bardzo około 20, 30 osób, nie więcej, powstaje mnóstwo dobrych tekstów, gdyby aktywnych było około 5o-60 osób tak ja czy pan, to by że tak powiem inni nie dorównali TXT w żaden sposób.
A zresztą wsytarczyłoby, gdyby osoby, co pisza to samo i tu i w S24, pisały tylko tu, lub chociaż komentowały tu.
Więc Eumenesie, Ustronna, nemo49, Slidersie, MagdoF, Stianie, Lux Ferre, Andrzeju F. Kleina, Magio, Delilah, Tomku Menzlu, Popisowcze i inni, piszcie bo umiecie.
grześ -- 21.05.2008 - 08:08ja jadę na urlop
do Krakowa. być może nakarmię gołębię, zobaczę Mitoraja, odwiedzę Pięknego Psa :)
“Kto pyta wielbłądzi”
Docent Stopczyk -- 21.05.2008 - 08:11No właśnie!
No właśnie…
jotesz -- 21.05.2008 - 08:13:(
ps. To było do Grzesia a nie Docenta…
:)
.
.
Magia -- 04.09.2008 - 12:50Straszny jestem,
a że komentujesz to widzę w sumie przecież
grześ -- 21.05.2008 - 08:22:)
Chciałem dramatyczny apel jednak wystosować i no stwierdziłem, że trza i Magię w adresatach jegoż umieścić.
O, a co by nie.
>Grzesiu
Nie rozsiewaj dezinformacji:) Ja pisać nie umiem. Tylko komentowanie czasem mi wychodzi i tylko komentowanie czasami daje satysfakcję.
Delilah -- 21.05.2008 - 08:24No ja mam właśnie wrażenie,
że i ty i Magia jakoś do z tym komentowaniem się za bardzo tylko utożsamiłyście, nie wiedzieć czemu.
A co do nieumiejętności pisania, to popatrz jaki oddźwięk miała chyba większość twoich tekstów i ile komentarzy było, a i dyskusje jakie.
Więc nie doceniasz się:)
pzdr
grześ -- 21.05.2008 - 08:32<Grzesiu
Poczciwe z Ciebie stworzenie, ale nie przekonasz mnie. I wcale nie chodzi o “niedocenianie się” bo skromnością nigdy nie grzeszyłam. Komentowanie lubię, tworzenia własnych wpisów nie. Ot i cała prawda.
Delilah -- 21.05.2008 - 09:11Magio i Delilah,dziewczęta sympatyczne
Wy to chyba Boga w sercu nie macie,albo naszą męską cierpliwość na szwank narażacie,drocząc się nie pisząc,nie dając znaku życia.
Trzeba wiele czasu wołać,krzyczeć,abyście głos dały.
Lubicie nas wkurzać to widać
Mimo wszystko cieszę się ogromnie jak widzę ulubione nicki,choćby i w komentach bluzgi leciały.
Przyjemnie Was widzieć
Pozdrawiam serdecznie
Zenek -- 21.05.2008 - 10:10Bo Magia i Delilah, Panie Grzesiu,
to takie typowe Panie są. Aby tylko dogryźć, humor wspaniały Lwu popsuć, żeby mu się nie wydawało!:-)). A że trzeba go czasami pogłaskać, pod włos wziąć, to już nie pamiętają.
Oczywiście to tylko taki głupi dowcip był.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 21.05.2008 - 10:17>Zenek
To co teraz prezentujesz to czystej wody kalizm! Jak sam zniknąłeś na długie tygodnie i nie miałam z kim gadać to było wszystko ok, tak?
To teraz bądź łaskaw ugryżć się w ucho!
Delilah -- 21.05.2008 - 10:20Szanowny Panie Marku
Czyżby Pan sugerował, że część txtstowiczów, to mieszkańcy hotelu przy Wiejskiej? A to się Pan Maciejowski ucieszy!
Nawiasem mówiąc branie urlopów w maju wcale nie jest takim złym pomysłem. W krajach południowych temperatury są jeszcze znośne, tłumów nie ma, a więc i ceny bardziej odpowiednie.
Nic na siłę, Panie Marku. Kto ma pisać i chce, ten będzie pisał. Reszta przeczyta. Może. I pomyśli. Też może. Nawet Pan sobie nie wyobraża, jaki może być z tego efekt.
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 21.05.2008 - 10:22Delilah Perełeczko
Ty sobie zważaj na to,co piszesz bo możesz narazić sie mocno i zaraz te Twoje feministyczne zapędy zacznę krytykancko potraktować.
Żartuję!,bomzadowolony,że Ty i Magia Ulubienica napisałyście po parę zdań i do tego pierwszy raz zrobiłem zakupy w Lidlu francuskie specjały.
Właśnie pogryzam wspaniałe bretońskie ciasteczka maślane,pychotki.
Pozdrawiam serdecznie
Zenek -- 21.05.2008 - 10:28@grześ
“A zresztą wsytarczyłoby, gdyby osoby, co pisza to samo i tu i w S24, pisały tylko tu”
A weź gryź się... ;-)
follow -- 21.05.2008 - 10:57Radziłbym uważać na "życzenia", Panie Follow Szanowny,
bo Grzesiu człowiek zgodny jest i jak zacznie się gryźć, to co z niego nam zostanie? Płacz i zgrzytanie zębów:-))
Pozdrawiam zaniepokojony
Lorenzo -- 21.05.2008 - 11:03Follow,
chodzi mi tylko o nieprzeklejanie tekstów czy wyjątkowe przeklejanie, nie namawiam nikogo do pisania tu.
Najwyżej zdarzyło mi się zaprosić kilka osób.
pzdr
grześ -- 21.05.2008 - 14:24Docencie
Ale z tego co wiem, nie planuje wizyty w Krakowie.
Human Bazooka
Mad Dog -- 21.05.2008 - 15:45